Przekaz o pobycie dwunastoletniego Jezusa w świątyni stanowi zakończenie Ewangelii Dzieciństwa.
Pascha w czasach Jezusa
Słuchając Łukaszowego przekazu warto na chwilę zatrzymać się przy samej uczcie paschalnej – którą Maryja spożywała ze swoimi bliskimi co roku. Pascha (hebr. przejście), to święto Żydowskie obchodzone na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Rozpoczyna się 15 nisan[8] i trwała 7 dni. Według żydowskich kabalistów słowo Pesach składa się z dwóch członów: „Pe” oraz „Sach” – co znaczy „usta mówią”. Najważniejszym wydarzeniem Paschalnym jest uczta podczas której następuje opowiadanie historii wyjścia z Egiptu. Najbardziej uroczystym jest pierwszy wieczór Paschy, zwanym wieczorem seredowym. Spożywano wtedy w gronie rodziny lub także z najbliższymi sąsiadami uroczystą kolację[9].
Ofiarę z baranka paschalnego składano o zmierzchu, kiedy zaczynał się też pierwszy dzień Przaśników (Wj 12,6). W czasach jednak Jezusa z powodu wielkiej liczby zwierząt ofiarnych zabijanie ich rozpoczynano w przedsionku świątyni na długo przed zmierzchem, tak aby po zapadnięciu zmroku wszyscy pielgrzymi mogli zasiąść do stołu. Kapłani wylewali na ołtarz świątynny krew zabitego zwierzęcia, a następnie palili tłuszcz z jego wnętrzności. Po złożeniu w ofierze części baranka przepisanych w Prawie ojciec rodziny zanosił jego mięso do domu, gdzie – nie łamiąc kości – pieczono go na rożnie z drzewa granatowego. Wszystko co zostało po zwierzęciu miało zostać całkowicie spalone (zob. Wj 12,1-27). Pierwotnie, jak rozkazał Bóg, Żydzi spożywali tylko pieczonego w całości zdrowego baranka lub koziołka, gorzkie zioła oraz przaśny chleb wypiekany tylko z mąki i wody. Spożywane mace nazywano chlebem wolności lub chlebem ubogich.
W dniu przygotowania ojciec rodziny był zobowiązany całkowicie usunąć z domu chleb kwaszony. Zarówno w czasie uczty paschalnej, jak też przez następne siedem dni można było spożywać tylko chleb niekwaszony. Na samą ucztę paschalną należało przygotować trzy mace, z których każda miała swoją nazwę: leżąca na wierzchu – Kohen, symbolizowała warstwę kapłańską; środkowa – Lewi, oznaczała lewitów; natomiast leżąca na spodzie nosiła nazwę Izrael. W ten sposób te trzy mace reprezentowały cały naród żydowski oraz przypominały pospieszne wyjście z Egiptu. Gorzkie zioła oznaczały gorycz i ciężar niewoli egipskiej. Ważnym był także haroset – napój przygotowany z fig, migdałów i orzechów gotowanych w winie. Według tradycji, owe kawałki owoców miały przypominać cegły wyrabiane podczas niewoli, zaś słodki smak harosetu oznaczał radość i słodycz wolności. Według przepisów Prawa (zob. Wj 12,11), miał to być pospieszny posiłek przypominający o ucieczce z domu niewoli. Z czasem jednak, po części pod wpływem kultury helleńskiej, ów posiłek przekształcił się w długą, spokojnie i uroczyście celebrowaną ucztę.