Nowy numer 11/2024 Archiwum

Matka nad Słowikiem

Obrazy i figury, niegdyś czczone i uważane za cudowne. Dziś jakby na emeryturze. Z pewnością teraz jest czas, by sobie o nich przypomnieć.

Wracamy do Przecławia, starego miasteczka nad Wisłoką, gdzie w parafialnym kościele znajduje się obraz Maryi obdarowującej różańcami.

Potoku Słowik, który płynie u podnóża kościelnego wzgórza, nie widać ani nie słychać, a ponoć dawnymi laty jego głębokość w tym miejscu wynosiła nawet 4 metry. Szumią za to wielowiekowe drzewa zamkowego parku, który przylega do terenu świątynnego.

Wierni czczą przecławski wizerunek nie tylko w październiku.   Wierni czczą przecławski wizerunek nie tylko w październiku.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, obdarowującej różańcami św. Katarzynę ze Sieny i św. Dominika, znajduje się w ołtarzu bocznym po lewej stronie prezbiterium. Ksiądz Józef Rogóż notuje, że wizerunek „ufundował Andrzej Koniecpolski, ówczesny właściciel Przecławia około 1582 roku”. Fundacja wiązała się z powołaniem Bractwa Różańca Świętego, dla którego Koniecpolski wybudował kaplicę i zapewnił utrzymanie księdzu, który miał się zajmować szerzeniem modlitwy różańcowej.

Obraz cieszył się wielką czcią parafian i okolicznych mieszkańców, którzy ubrali Maryję w srebrną suknię, a takoż samego Pana Jezusa. O ich wdzięczności za otrzymane łaski świadczyły liczne wota, które były przybite do ram cudownego wizerunku. Niestety chwilę świetności kultu zmiotła z areny czasu „przesławna” monarchia austro-węgierska, która postanowiła w 1794 r. w ramach rozbiorowego podziału łupów zawłaszczyć urzędowo - a jakże! - wszystkie srebrne i złote substancje z kościołów Galicji. I tak znikła srebrna sukienka i około 600 wotów, bo tyle gwoździ pozostało w ramach obrazu.

Specjalnym nabożeństwem cieszy się także zabytkowy krucyfiks w nawie bocznej.   Specjalnym nabożeństwem cieszy się także zabytkowy krucyfiks w nawie bocznej.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Na szczęście pozostał wizerunek, który teraz mógł pokazać swoje wnętrze, dotąd szczelnie zakryte drogocennymi blachami. Kult nie osłabł, choć przybrał tradycyjne formy, praktykowane w parafiach, gdzie nie ma cudownego obrazu, na przykład nowożeńcy po Mszy św. modlą się przed obrazem, a panna młoda składa Maryi ślubny bukiet. Ale już czymś nie wszędzie spotykanym, jak wspomina ks. Rogóż, jest opasywanie trumny w kościele wielkim drewnianym różańcem.

- Odpust maryjny jest fenomenem dla okolicy. Przychodzą tutaj wierni nawet z odległych parafii. A ze względu na wizerunek Maryi przecławska świątynia była w roku świętym 1975 kościołem jubileuszowym, w którym wierni mogli zyskiwać odpusty zupełne - podkreśla ks. Rogóż.

Obecny proboszcz ks. Stanisław Kudlik chce jeszcze bardziej ożywić cześć dla obrazu Matki Bożej Różańcowej przez aktywizację róż Żywego Różańca. - A może odnowi się bractwo, które tu wcześniej istniało? - ma nadzieję kustosz kościoła i obrazu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy