W Wielki Piątek o godz. 15 ks. Bogusław Czech, proboszcz miejscowej parafii, poświęcił Krzyż Ocalenia.
Krzyż Ocalenia jest elementem piątej stacji budowanych wokół kościoła w Straszęcinie dróżek 7 Boleści Najświętszej Maryi Panny. Wierni zostali zachęceni, by w tym czasie modlić się w domach o ocalenie i ustanie pandemii. - W jednej z pieśni śpiewamy o krzyżu, że z niego płynie moc i męstwo, że w nim jest nasze zwycięstwo. Trzeba Bogu zaufać - mówią duszpasterze ze Straszęcina.
Piątą stację poświęcił ks. Bogusław Czech. arch parafii StraszęcinParafia w Straszęcinie nosi wezwanie Wszystkich Świętych i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny. – Powstające dróżki i nabożeństwo związane są z tytułem naszego kościoła. Są wezwaniem do wynagrodzenia za zniewagi wyrządzone Maryi. Są zachętą do łączenia naszych trudów i boleści z życiem Maryi. Nabożeństwo takie odbywa się już od 6 lat w naszym kościele - mówi ks. Bogusław Czech, proboszcz parafii. Przez wspominanie MB Bolesnej uświadamiamy sobie cierpienia, jakie były udziałem Matki Bożej, która była zjednoczona z Chrystusem, również w Jego męce, cierpieniu i śmierci.
Poświecenie Krzyża Ocalenia. arch. parafii StraszęcinSiedem boleści Matki Bożej to Proroctwo Symeona, Ucieczka do Egiptu, Zgubienie Jezusa, Spotkanie na Drodze Krzyżowej, Ukrzyżowanie Jezusa, Zdjęcie z krzyża, Złożenie do grobu. - Większość stacji mamy już wykonanych. Dróżki boleści chcielibyśmy zakończyć w przyszłym roku - dodaje proboszcz.
Kult Maryjny jest w parafii żywy. Siedem lat temu odbywała się tam m.in. peregrynacja po rodzinach figury Matki Bożej Fatimskiej, o czym pisaliśmy w tekście MATKA JEST WŚRÓD NAS.