Wydarzenia poprzedzające powtórne przyjście Pana Jezusa opisuje autor Listów św. Pawła do Tesaloniczan.
Zagadką jest, że już obecnie działa tajemnica nieprawości (2 Tes 2,7). Sposób pisania Autora jest świadomie tajemniczy. Dzieje się tak nie dlatego, że chce wprowadzić w błąd, ale dlatego, że posługując się językiem apokaliptycznym w całej perykopie (2 Tes 2,6-7), pisze w sposób tajemniczy. Być może czytelnicy dobrze wiedzieli, o co chodzi, i nie trzeba było tego wyjaśniać, ale wystarczyły im tylko aluzje. Autor uważał więc, że jego czytelnicy będą w stanie zrozumieć, o co mu chodzi. W jaki sposób działa owa „tajemnica nieprawości”, jakiej natury jest to doświadczenie, nic bliższego na ten temat się nie dowiadujemy. Można jednak wyciągnąć wniosek, że nieprawość jest pojmowana w znaczeniu najszerszym jako cecha obecnego świata, jego trwały stan (por. Ef 2,1-3), jako przeciwstawienie do prawdy, czyli do Ewangelii lub nauki chrześcijańskiej. Działa na sposób tajemnicy, same jej korzenie są ukryte i mogą je poznać tylko oświeceni. Za takim wyjaśnieniem przemawia kontekst. Tajemnica nieprawości (czyli siła zła skrycie działającego już na świecie) trzymana jest w szachu i niegodziwiec nie może się w pełni objawić. Działa jednak powoli, w ukryciu, przygotowując stopniowo grunt do przyszłego objawienia. Być może nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego działania, a z pewnością nie wszyscy wiedzą, ku czemu ostatecznie zmierza. Jest to aluzja do planu Boga, który pozwala szatanowi działać przeciw ludziom. Jest to jednak sekret Boży nawet po przybyciu Mesjasza. Autor nie wyjaśnia do końca, jak działa tajemnica nieprawości.