Modlitwa niewątpliwie jest czynnością kultyczną, obecną w wielu religiach. Najprościej ujmując, polega ona na wezwaniu, na odniesieniu się do bóstwa.
Starożytne kultury Bliskiego Wschodu, Rzymu i Grecji przenikała pewność istnienia i działania sił nadprzyrodzonych. Wierzono, iż za wszystko, co dzieje się w świecie, odpowiedzialne są różnego rodzaju bóstwa. Losy zaś człowieka zależą od ich łaskawości. Stad też sprawowano różne formy kultu, by zjednywać sobie przychylność owych bóstw. Do najważniejszych przejawów kultu należały ofiara i modlitwa. W niektórych religiach funkcjonowały formuły modlitewne przekazywane z pokolenia na pokolenie, w innych modlitwa była spontaniczną rozmową z konkretnym bogiem, w zależności od sytuacji. Między bogiem jednak a człowiekiem nie było miłości, o jakiej mówi Pismo Święte. Wszelkie modlitwy, a nawet hymny pochwalne, zdominowane były głównie strachem przed gniewem bóstw i lękiem o własne powodzenie.
Religie świata starożytnego wywarły jednak znaczący wpływ na kształtowanie się religii Izraela: jej ideologię, wierzenia i kult. Można widzieć między nimi pewne analogie.