Nowy numer 19/2024 Archiwum

Jutro imieniny naszej Janki

Do Piwnicznej przybędą pielęgniarki, położne i salowe z rodzinami, by wspólnie świętować uroczyste zakończenie jubileuszu związanego z urodzoną tu kandydatką na ołtarze.

 

1 grudnia 1962 r. zostaje instruktorką i przełożoną pielęgniarek w chrzanowskiej przychodni. Organizuje pielęgniarstwo środowiskowe, nowe formy szkolenia dla pielęgniarek, a także: Dom Samotnej Matki, izby porodowe, żłobki i przychodnie specjalistyczne. Publikuje artykuły w prasie medycznej, prowadzi wykłady na zjazdach pielęgniarek na szczeblu wojewódzkim i państwowym oraz z zakresu poradnictwa rodzinnego. Aktywnie uczestniczy także w zjazdach Instytutu Chrystusa Odkupiciela Człowieka, które odbywają się m. in. na Ziemi Sądeckiej: w Muszynie i Krynicy. Niewykluczone, że droga prowadzi ją wówczas przez Piwniczną – czy, gdy jest w pobliżu miasteczka swych narodzin, mocniej bije jej serce? W Chrzanowie wciąż odwiedza chorych, których nie tylko wspiera materialnie i duchowo, ale także angażuje w działalność na rzecz innych – prosi o przepisywanie różnorodnych tekstów. Jedna z podopiecznych Janiny, Anna Batko wspomina: „Nie miałam teraz czasu rozmyślać tylko o sobie – poczułam się potrzebną dla innych, włączoną w ogromną rodzinę ludzi takich jak ja i Jasia, niosących pomoc i potrzebujących pomocy.”

Jutro imieniny naszej Janki   Wiele łączy Janinę z Janem Pawłem II. M.in. mają wspólną znajomą - Hannę Chrzanowską. arch. parafii

 

Podobnie jak Janka, Karol Wojtyła wcześnie traci najbliższych: w 1929 r. umiera jego matka Emilia, w 1932 r. – brat Edmund, a w 1941 r. – ojciec Karol. Pomimo trudności Lolek nie załamuje się, kroczy ścieżkami rozwoju naukowego, duchowego i kulturalnego. Kończy Państwowe Gimnazjum Męskie im. Marcina Wadowity, podejmuje studia polonistyczne, występuje w Teatrze Rapsodycznym, pisze wiersze. W 1942 r. wstępuje do krakowskiego seminarium, w 1946 r. zostaje kapłanem, w 1958 r. – biskupem, a w 1967 r. – kardynałem. Jedną z jego niezmiennych pasji pozostaje turystyka, a górskie szlaki prowadzą go m.in. po Beskidzie Nadpopradzkim. Podczas jednej z wędrówek – 1 sierpnia 1951 r. odprawia Mszę św. w kościele parafialnym w Piwnicznej. Także w latach 50. odwiedza mieszkającego w Chrzanowie gimnazjalnego kolegę Stanisława Barysa. Czy już wtedy wie, że te dwa odległe od siebie miasta łączy znana mu postać Janiny Woynarowskiej?

Janka i ks. Karol mają wspólną znajomą – Hannę Chrzanowską. Podobnie jak Janina, Hanna jest pielęgniarką, odwiedza chorych w ich domach, a za namową ks. Wojtyły zaczyna organizować dla nich rekolekcje wyjazdowe. Janinę, Hannę i ks. Karola łączy zaangażowanie w krakowskim zespole charytatywnym. Do jednego z najważniejszych spotkań Janiny i ks. bp. Karola dochodzi w 1966 r., kiedy Woynarowska jako członkini Instytutu Chrystusa Odkupiciela Człowieka składa na ręce biskupa śluby wieczyste. O jej pełnym oddaniu się Bogu wie niewielu, a Janina obiecuje łączyć tę przysięgę z pracą zawodową. W latach 60. wraz z innymi pielęgniarkami z woj. krakowskiego uczestniczy w spotkaniu z ks. Wojtyłą. Pielęgniarka Krystyna Dębiec wspomina: „Obserwowałam bezpośredni, niemal koleżeński sposób bycia Jego Eminencji w rozmowie z p. Janiną Woynarowską – zwracał się do niej niezwykle życzliwie, mówiąc po prostu „Jasia”... Pomyślałam wówczas – Oni są na tej samej drodze działania...” Jakiś czas później dochodzi do ich kolejnego, tym razem przypadkowego spotkania. Krystyna Dębiec pisze: „Pani Janka zwierzyła mi się kiedyś, że podczas zwiedzania Katedry Wawelskiej spotkała ks. kard. Karola Wojtyłę, który położył swoją rękę na jej ramieniu, mówiąc: „Trzymaj się, Jaśka...”

Wsparta kardynalskim błogosławieństwem Janina kontynuuje swoją pracę w niełatwych czasach PRL-u. W 1969 r. podczas jednego z wyjazdów do podopiecznych słyszy, że pragnieniem kalekiej staruszki jest pielgrzymka do sanktuarium w Trzebini. Z pomocą personelu karetki technicznej w godzinach pozasłużbowych Janka spełnia prośbę podopiecznej. Na reakcję władz nie musi długo czekać – zostaje dyscyplinarnie zwolniona z pracy, początkowo nikt nie staje w jej obronie. Wkrótce wraca do zawodu, zostaje jednak zdegradowana do pracy w gabinecie zabiegowym.

W latach 70. jeszcze mocniej angażuje się w działalność pisarską i kulturalną. Kontynuuje współpracę z prasą medyczną i katolicką, pisze wiersze. Animuje spotkania dyskusyjne, dające początek późniejszemu Klubowi Inteligencji Katolickiej w Chrzanowie. W l. 1976-1979 jest członkinią żywieckiej Grupy Literackiej „Gronie”. Rozpoczyna studia zaoczne na Wydziale Psychologii i Filozofii Chrześcijańskiej, podczas których przygotowuje pracę pt. „Zarys teologii pracy”. W l. 1972-1979 jest aktywną uczestniczką Synodu Duszpasterstwa Archidiecezji Krakowskiej, podczas którego znów spotyka Hannę Chrzanowską i ks. kard. Karola Wojtyłę. W 1978 r. życiowe ścieżki ks. kard. Wojtyły doprowadzają go na Stolicę Piotrową, a kiedy – już jako papież – w czerwcu 1979 r. odwiedza Kraków, wśród zgromadzonego tłumu jest pewnie i Janka...

« 1 2 3 4 5 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy