Judaizm o natchnieniu

Biblia jest nieporównanie bardziej autorytatywna niż cokolwiek innego, co kiedykolwiek napisano czy powiedziano.

Młodszy od Józefa Flawiusza pochodzący z Aleksandrii – filozof żydowski Filon, wyjaśniał charyzmat natchnienia biblijnego odnosząc się do platońskiej koncepcji „boskiego obłędu”. Wskazywał, iż pod wpływem działania Boga, umysł ludzki zaprzestaje zupełnie swoich zwykłych funkcji. Cały człowiek zostaje opanowanym przez Boga:

„O zachodzie słońca ekstaza spadła na Abrahama; stan natchnienia i oddania się w posiadanie Bogu. […] Prorok bowiem przemawiając, nie przedstawia niczego własnego, lecz wszystko, co mówi, pochodzi skądinąd, jest echem innego głosu. Człowiek zły nigdy nie może być tłumaczem Boga, tak więc żadna osoba zła nie jest natchniona przez Boga we właściwym sensie. Nazwa ta przysługuje jedynie mędrcowi, gdyż on jedynie jest muzycznym instrumentem, głosem Boga, napiętym i trącanym Jego niewidzialną ręką”[10].

Słuchając wskazań Filona pamiętać trzeba, iż jego rozumienie proroctwa było jednak obce dla Starego Testamentu, gdzie prorok był zawsze świadomy swoich czynów i był za nie zawsze odpowiedzialny[11]. Podkreśla jednak znaczenie natchnienia, które jest darem Boga. Idąc za starożytnymi Filon nazywa proroków „ludźmi Bożymi”, „widzącymi”, określając w ten sposób natchnienie oraz widzenie spraw, które było ich udziałem: „Każdy umysł, który zamierza być wdową wolną od występków, mówi do proroka: «Mężu Boży, przyszedłeś do mnie, aby mi przypomnieć moją winę i mój grzech». Albowiem gdy ów natchniony mąż, owładnięty niebieską miłością i podniecony niepohamowaną namiętnością bożego natchnienia, przyjdzie do duszy, wywołuje w niej wspomnienie dawnych występków i grzechów po to, aby nie popadła w nie znowu, lecz, żeby, wzdychając głośno i opłakując swoje dawne postępowanie, odwróciła się z nienawiścią od swoich potomków i poszła za wskazaniami Logosu, tłumacza i proroka Bożego”[12].

Filon wskazywał, iż natchnione jest również greckie tłumaczenie Biblii Hebrajskiej – Septuaginta. Według niego natchnienie polega na tym, iż w proroka wstępował duch Boga – „pneuma theou”. Pod wpływem tego ducha prorok głosił prawdy, jakich sam nie był świadomy. Święte więc księgi cieszyły się według niego najwyższym autorytetem, ponieważ „w nich mówił człowiek natchniony przez Boga”[13].

 

[1] D.H. Stern, Komentarz Żydowski do Nowego Testamentu, Warszawa 2004, s. 888-889.

[2] Zob. L.A. Schökel, Słowo natchnione. Pismo Święte w świetle nauki o języku, Kraków 1983, s. 64.

[3] Zob. H. Muszyński, Słowo natchnione, s. 25.

[4] Zob. D. Kasprzak, Teologia natchnienia biblijnego w okresie patrystycznym, w: Z badań nad Biblią. Gwiazda Jakuba – demony – Niewiasta Apokalipsy, t. 12, red. T. Jelonek, Kraków 2007, s. 100.

[5] J. Flawiusz, Contra Appionem I, VIII, tł. J. Radożycki, Warszawa 1996, s. 37-38.

[6] Euzebiusz z Cezarei, Historia Kościelna, 3,10,1, tł. A. Lisiecki, Kraków 1993 (reprint z Poznań 1924), s. 109. Tłumacz i redaktor wydania J. Flawiusz, Contra Appionem zaznacza, iż dodatek w tekście Flawiusza [jako boskie] jest podawany według cytatu Józefa Flawiusza, Przeciw Apionowi u Euzebiusza z Cezarei, zob. s. 32.

[7] Katolicki kanon Starego Testamentu podany na Soborze Trydenckim określił liczbę ksiąg Starego Testamentu na 46, poprzez uznanie za natchnione także tzw. ksiąg deuterokanonicznych (czasami podaje się liczbę 45 ksiąg kanonu katolickiego Starego Testamentu, co wynika z traktowania jako jednej księgi – Księgi Jeremiasza i Księgi Lamentacji).

[8] J. Flawiusz, Contra Appionem, I, VIII, s. 37.

[9] J. Flawiusz, Contra Appionem I, VIII, s. 42-44.

[10] Filon z Aleksandrii, Kto jest dziedzicem boskich dóbr, 258-259; tłum A. Pawlaczyk, Poznań 2002, s. 65.

[11] Zob. A. Paciorek, Wstęp ogólny do Pisma Świętego, s. 29.

[12] Filon z Aleksandrii, Kto jest dziedzicem boskich dóbr, 139, s. 63.

[13] Zob. H. Muszyński, Słowo natchnione, s. 26.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..