Boże narodzenie (Łk 2,1-20)

Przyjście na świat Jezusa opisane jest niezwykle prosto, jakby ewangelista chciał nadać temu wydarzeniu nutę cichości, jakby chciał owo narodzenie otoczyć milczeniem.

Udał się Józef wraz z Maryją

W ten Boży plan wpisane są osoby Józefa i Maryi. Znamienny jest fakt, że plan Boży wypełnia się poprzez posłuszeństwo wobec kaprysów władzy świeckiej. Rodzina nazaretańska jest posłuszna nakazom władzy świeckiej. Posłuszna, gdyż to posłuszeństwo nie stoi w sprzeczności z Prawem Bożym.

Nie wgłębiając się w kwestię datacji i okoliczności spisu, należy zwrócić uwagę, iż Łukasz celowo podkreśla pochodzenie Józefa, który wywodzi się z Betlejem, czyli z miasta Dawidowego i z rodu Dawida. Odnosząc do Betlejem określenie „miasto Dawidowe”[9] ewangelista nawiązuje do wskazania, iż Jezus jest nowym Dawidem, dzięki któremu spełniły się zbawcze obietnice. Podkreślenie zaś małego Betlejem jest widocznym nawiązaniem do proroctwa Micheasza, który zapowiadał, że właśnie z Betlejem „wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności” (Mi 5,1).

Autor trzeciej Ewangelii nie pisze nic o tym, dlaczego Maryja, będąc brzemienną i spodziewając się rozwiązania, towarzyszy Józefowi w drodze do Betlejem. Przecież jako kobieta nie była zobowiązana do uczestniczenia w spisie. Być może wybrała się dlatego, że w takiej chwili oboje chcieli być razem. Warto jednak pamiętać, iż ściśle rzecz biorąc, Maryja wciąż jeszcze była „narzeczoną” Józefa i nie mieszkała z nim wspólnie (wskazuje na to użyty przez autora grecki termin emnesteumene – „narzeczona”, „poślubiona”). Udzielenie odpowiedzi na pytanie: dlaczego Maryja wyruszyła wraz z Józefem? – jest bez mała niewykonalne. Ewangelia milczy na ten temat, gdyż Łukasz nie przywiązuje wagi do tej kwestii, bowiem chciał pokazać, że Maryja pochodząca – podobnie jak jej krewna Elżbieta – z kapłańskiego rodu Lewiego, udaje się do Betlejem wraz z Józefem i zostaje niejako adoptowana przez ród Dawida. Zaś Jej Syn – chociaż jest Synem Bożym – może również nazywać się Synem Dawida, a tym samym należy do królewskiego rodu, z którego miał nadejść zapowiadany i oczekiwany Mesjasz.

Narodzenie się Jezusa w czasie spisu ludności ma również wymiar polityczny i społeczny, bowiem Nowonarodzony został zapisany z księgach Cesarstwa Rzymskiego, dzięki czemu stał się obywatelem państwa. Otrzymał przez to określone prawa i zobowiązania. Na teologiczną głębię tej prawdy wskazuje Orygenes: „Koniecznym było, aby i Chrystus został zapisany na listę mieszkańców całego świata, aby, zapisany razem ze wszystkimi, uświęcił wszystkich i wpisany do rejestru świata udzielił światu łączności ze sobą”[10].

Wydarzenie narodzenia, mające w tle przekaz o spisie powszechnym, uświadamia także czytelnikom, kto jest prawdziwym Panem historii. Nie jest nim cesarz August, sprawujący władzę nad Imperium Rzymskim, ale Bóg, który stał się człowiekiem. On w swej dłoni dzierży losy całego świata. On panuje także nad cesarzem i jego namiestnikami oraz posługuje się jego decyzjami, aby doprowadzić do spełnienia swej woli, do której należy zapowiedziane przed wiekami narodzenie się Jego Pomazańca w Betlejem.

« 2 3 4 5 6 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..