Peru zamienił na Boliwię. Dziś pracuje w sercu dżungli i codziennie przekonuje się, że ewangelizacja to doświadczenie człowieczeństwa.
Na misje wyjechał w 2017 roku. Pierwsze trzy lata pracował w Peru, wysoko w górach. Parafia leży na 3000 m n.p.m., niektóre wioski na 4200 m n.p.m. Towarzyszą temu surowe warunki. – I ludzie dość prosto i surowo żyjący. Miałem problem, żeby z kimkolwiek tam złapać kontakt. Nie było szans po prostu rozmawiać z ludźmi. Minęły trzy lata, a ja dobrze poznałem może ze trzy osoby. No i przyszła pandemia, która spowodowała jeszcze większe odosobnienie – wspomina ks. Jan. Zapadła decyzja, że przeniesie się tam, gdzie może mieć większe szanse, do Boliwii. Do boliwijskiej dżungli, zwanej selva.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł