Historia obrazu Matki Bożej w Zawadzie ma już ponad 400 lat. W 1654 r. biskup krakowski Piotr Gembicki oficjalnie ogłosił zawadzki obraz za łaskami słynący. Starania zmierzające do ukoronowania Zawadzkiej Matuchny podjął w 1912 roku ówczesny proboszcz w Zawadzie ks. Władysław Kopernicki. W 1913 roku bp Leon Wałęga przesłał akta całej sprawy do Watykanu. Jeszcze tego samego roku nadeszła odpowiedź ze zgodą na nałożenie papieskich koron na skronie Zawadzkiej Pani. Uroczystość zaplanowano na 1914 rok, ale z powodu zawieruchy wojennej odbyła się 7 lat później – 8 września 1920 roku, już w niepodległej Polsce i niemal zaraz po Cudzie nad Wisłą. Od ponad 30 lat kilka tysięcy wiernych co miesiąc gromadzi się w Zawadzie na pierwszosobotnim nabożeństwie dróżek różańcowych. Swój dzień mają tu także młodzi, dzieci pierwszokomunijne, a na odpust przybywa rzesza wiernych z kilkudziesięcioma wieńcami żniwnymi. Zobaczcie, jak tam pięknie i do Zawady sami pojedźcie.