W mieście, w którym pracował jako wikariusz na jedynej swojej parafii w diecezji tarnowskiej, ma już swoją ulicę. - Niektóre z nas mieszkają na niej - uśmiechają się panie z grupy ks. Jana Czuby, którą zawiązały, by kultywować pamięć o swoim wikarym, obecnie kandydacie na ołtarze. Ks. Czuba ma też pamiątkową tablicę w kościele pw. Wszystkich Świętych, a od niedawna ma również swój dom, znajdujący się naprzeciw plebanii, gdzie mieszkał.