W sumie w drugim stopniu oazy Domowego Kościoła wzięło udział 16 rodzin z całej Polski, a nawet z Anglii. - Wspólnotę tworzyło 32 małżonków i 44 dzieci, była z nami siostra zakonna i dwóch diakonów. Oazową formację prowadził ks. Sylwester - wyliczają państwo Opielowie. Rok temu na oazie urodził się ich syn Michał, w tym zabrali już malucha ze sobą. - Krowy nie dezorganizują naszej oazy, co więcej ich stoicki spokój jest wyzwaniem dla nas, ludzi - śmieje się pani Małgosia.