Pewnego słonecznego dnia obudziłam się z wielkim uśmiechem na ustach. Z racji tego, że niedawno rozpoczęła się wiosna, tego dnia pogoda była wspaniała. Obok mnie leżał piesek, który się we mnie wgapiał, czekając, aż dostanie jedzenie. Zeszłam na dół, aby nałożyć do miski psią karmę. Podczas, gdy ja robiłam swoje śniadanie, patrzyłam, jak zwierzę zajada się swoim. Po zjedzeniu posiłku przyszła pora na długi, poranny spacer. Ubrałam się i wyszłam z domu z podążającym za mną psem.