Wyruszam w poszukiwaniu Jego jedynego i prawdziwego blasku, wędrując w nieznane. Ufam Mu bezgranicznie. Idę drogami, które bywają trudne, lecz to one nadają sens mojemu pielgrzymowaniu. Czasem wydaje mi się, że góra, którą mam pokonać, jest zbyt stroma. Ale nadzieja, płynąca z wiary, nie pozwala mi się poddać.