Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Serwis internetowy dodatku do Gościa Niedzielnego w diecezji tarnowskiej

Tarnowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • BIERZMOWANIA
  • GALERIE
  • STUDIUM BIBLIJNE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • SYNOD
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI

Najnowsze Wydania

  • GN 33/2025
    GN 33/2025 Dokument:(9378299,Fiction niekoniecznie science)
  • GN 32/2025
    GN 32/2025 Dokument:(9368241,Jak pięknie!)
  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
tarnow.gosc.pl → Informacje → Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć przejdź do galerii

Duma zakonu józefitek, dla wszystkich wzór do naśladowania krzepiący ducha i niosący nadzieję, żywa Ewangelia - Pan Bóg pisze nowy rozdział do książki o Matce Kolumbie.

 
Siostra Stefania Jaworska, autorka książki „Matka wielu”, rozmawia z wnuczką ocalonej przez Matkę Kolumbę w czasie wojny kobiety. Jej babcia miała wtedy kilkanaście lat, matka ukrywała ją przez rok. Widać, jak Pan Bóg do książki o Matce Kolumbie pisze nowe rozdziały, bo choć takich historii jest w niej wiele, tej siostry nie znały. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Książka "Matka wielu" opowiada o wyjątkowej józefitce, którą Pan Bóg związał na 34 lata z Tarnowem. Przez 9 lat troszczyła się tu o biednych uczniów i studentów, podejmując posługę w Bursie św. Kazimierza, a następnie przez 25 lat - o nieuleczalnie chorych. Karmiła przy tym biednych, rozdawała jedzenie głodnym i bezdomnym. W czasie II wojny światowej Zakład dla Nieuleczalnie Chorych, którym kierowała, stał się poligonem dobroci, gdzie z miłością przygarniała osierocone dzieci, wojennych uchodźców, partyzantów, Żydów, ludzi będących w potrzebie. Przez wszystkich była nazywana Matką. Jej imię było w tym mieście powszechnie znane, doceniane i postrzegane jako reklama dobrej firmy. Swoją postawą zdobyła sobie tu powszechny szacunek i uznanie.

Autorką książki o tej niezwykłej siostrze zakonnej - dumie józefickiego zakonu, dla wszystkich wzorze do naśladowania krzepiącym ducha i niosącym nadzieję - jest s. Stefania Jaworska, która już przed prawie 60 laty ocaliła okruchy wspomnień o niej, opracowując dzieje zgromadzenia od jego początku powstania do wybuchu II wojny światowej. - Chociaż gromadzenie źródeł obejmowało zasadniczo czasy przedwojenne, trudno było nie zanotować na studenckich fiszkach wspomnień o niezwykłych dokonaniach sióstr z okresu wojny i w tym gronie była s. Kolumba. Siostry, które ją znały, opowiadały o jej heroicznym poświęceniu z podziwem i prostotą, spontanicznie przytaczając fakty znane z bliskiej współpracy z nią - zauważa s. Stefania Jaworska, autorka „Matki wielu”.

To niewielkich rozmiarów książeczka, ale spotkanie ją promujące pokazało, że niemal za każdym krótkim zdaniem, określeniem, jakie w niej pada, kryją się całe rozdziały pięknego życia wyjątkowej siostry, którą Pan Bóg dał Tarnowowi w najczarniejszych czasach. Pan Bóg też już pisze do tej publikacji nowe rozdziały.

 

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć   Spotkanie zorganizowała s. Pacyfika Pławecka - przełożona tarnowskiej prowincji. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Warto wiedzieć, że za sprawą s. Kolumby miasto to stało się Betlejem - miejscem narodzin dobra, i Kalwarią - miejscem jej ofiary, jak to określił ks. Jacek Soprych, rektor tarnowskiego seminarium, zabierając wszystkich obecnych na spotkaniu w podróż po miejscach z nią związanych, pokazując tym jej duchową drogę, która rozpoczęła się w Dornbachu (od 1939 roku zwanym Tarnawcem) - miejscu jej narodzin, a potem wiodła przez oddaloną o 400 km od rodzinnego domu szkołę urszulanek w Czerniowcach, gdzie zdobywa znamienite wykształcenie. Uczyła się tam polskiego i języków obcych (francuskiego, ruskiego, niemieckiego, angielskiego, a być może nawet rumuńskiego), narodowej i powszechnej literatury i historii, arytmetyki, geometrii, fizyki, chemii, a nawet astronomii i kosmografii. Następnie wstąpiła na drogę zakonną, ale nie idzie do zgromadzenia sióstr urszulanek. Wybrała młodą, właściwie dopiero tworzącą się wspólnotę zakonną sióstr józefitek, założoną przez ks. Zygmunta Gorazdowskiego we Lwowie. Poznała go tam też osobiście, a następnie przez całe swoje ewangeliczne życie wprowadzała w czyn jego misję.

 

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć   Miejsca posługi s. Kolumby stawały się zarazem Betlejem - miejscem narodzin dobra, i Kalwarią - miejscem jej ofiary, jak to określił ks. Jacek Soprych, rektor tarnowskiego seminarium. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Zadziwia mnie i zdumiewa w jej posłudze wierne odzwierciedlenie samarytańskiej postawy ojca założyciela, który wobec ogromu ludzkiej nędzy i cierpienia nie załamywał bezradnie rąk, ale z Bożą i ludzką pomocą robił wszystko, co robić można i co robić trzeba. To jego wzór wpisał się niejako w krwioobieg s. Kolumby i uzdolnił do świadczenia miłosierdzia ubogim i cierpiącym. Nie zrażała jej ciężka praca fizyczna, trudne warunki materialne, nierzadko brak zrozumienia. Promieniowała pogodą ducha, miłością, ujmującą dobrocią. Godne podziwu było u niej również wręcz dziecięce zaufanie Bożej opatrzności, co było źródłem jej spokoju i opanowania w obliczu poważnych zagrożeń - mówiła s. Stefania Jaworska.

 

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć   Siostry z wielkim zaangażowaniem przygotowały spotkanie, serwując wszystkim garść wiedzy, poezji, muzyki. Nie zabrakło też kawy i słodkości, wszystkich podjęły także posiłkiem. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Matka Kolumba, jak ją wszyscy nazywali, zmarła 75 lat temu, w 74. roku życia. 57 lat przeżyła jako józefitka, z czego większość w Tarnowie. Pan Bóg tak to zaplanował, że swoje ziemskie życie także zakończyła w tym mieście, mimo że już tu nie posługiwała. Poważnie już chorując (jej wyczerpany ponad miarę organizm zareagował chorobą serca, nerek, wątroby), przyjechała z Paczkowa do Tarnowa na rekolekcje, w czasie których zmarła. Została pochowana na Starym Cmentarzu. Jej pogrzeb zgromadził wiele zacnych osób, przyjaciół i tych, którym pomagała. Ceremonii przewodniczył ówczesny biskup tarnowski Jan Stepa, co nie było i do dziś nie jest powszechną praktyką. Odwiedzał ją i cenił jak wszyscy.

Posłuchaj fragmentu rozmowy ks. Krzysztofa Kamieńskiego z s. Stefanią Jaworską:

 

Podziwiam jej piękne człowieczeństwo
Gość Tarnowski

 

Dziś Matka Kolumba znowu wraca do Tarnowa. Pamięć o niej promuje przede wszystkim ks. Piotr Osiński - dyrektor tarnowskiego Domu Emerytów Caritas Diecezji Tarnowskiej, gdzie kiedyś znajdował się Zakład dla Nieuleczalnych, którym kierowała s. Kolumba. W nim ogłosił jej rok, zorganizował o niej sesję naukową, zgłosił jej kandydaturę do Diecezjalnej Komisji ds. Pamięci i Kultu Świętych w Tarnowie. Uważa, że wszyscy muszą się o niej dowiedzieć. Wydawać by się mogło, że już niczego nowego o s. Kolumbie odkryć się nie da, ale to nie prawda. Okazuje się, że pamięć o niej w Tarnowie jest żywa. Przechowywana w rodzinach tych, których ocaliła. To także dowiodło spotkanie promujące publikację o niej, na które przyszła wnuczka ocalonej w czasie wojny przez Matkę Kolumbę kobiety. Jej babcia miała wtedy kilkanaście lat.

 

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć   W spotkaniu wzięło udział bardzo wiele osób. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

 

- Czekałam na tę książkę całe swoje dorosłe życie. Szukałam informacji o Matce Kolumbie i z przykrością musiałam stwierdzić, że nie jest to postać tak szeroko znana, jak mnie się wydawało, że powinna być. Matka Kolumba ocaliła moją babcię, która około roku ukrywała się w domu dla nieuleczalnie chorych. Moja babcia od urodzenia miała wadę serca, a została wezwana na roboty do Niemiec. Dla niej z tym schorzeniem byłby to wyrok śmierci. Wcześniej moi pradziadkowie stracili już syna, którego rozstrzelało Gestapo, a kilka tygodni przed wojną w wypadku zginął ich najstarszy syn. Bali się więc bardzo, że stracą swoje ostatnie dziecko. Mieszkali przy ul. Starodąbrowskiej, znali Matkę Kolumbę tak jak wszyscy wtedy w Tarnowie. Opiekowała się ludźmi z Grabówki - tej najbiedniejszej dzielnicy miasta, a tytuł Matka Żydów był jej nadany jeszcze przed II wojną światową - mówiła Klaudia Boruch z Tarnowa, która kiedy tylko dowiedziała się o spotkaniu promującym książkę o Matce Kolumbie, zmieniła plany, by na nie przyjść.

Jej babcia przygarnięta przez Matkę Kolumbę to Teresa z Dudarów, po mężu Otfinowska. - Babcia wspominała ten czas bardzo mile, była wtedy nastolatką. Mimo że trwała wojna, to jednak był to czas jej młodości, pierwszych miłości. Wtedy ukrywali się tam na pewno też nauczyciele z Poznańskiego, którzy znajdowali się na listach proskrypcyjnych, ale też na pewno młodzież - i dziewczęta, i chłopcy, którzy jak mi się wydaje, zaangażowani byli w działalność konspiracyjną - opowiadała pani Klaudia.

 

Wszyscy się muszą o niej dowiedzieć   Ks. Piotr Osiński z siostrami przełożonymi Zgromadzenia Siostra św. Józefa. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

 

Spotkanie, które razem z autorką książki poprowadził ks. Krzysztof Kamieński, było nowym snopem światła dla ks. Piotra Osińskiego w poszukiwaniu świadectw życia i działalności Matki Kolumby, która pozostawiła nam wzór pięknego człowieczeństwa i pokazała ewangeliczną drogę do nieba.

Czytaj także:

Ks. Piotr Osiński już ją w swoim sercu i pragnieniach kanonizował

GOSC.PL DODANE 10.05.2025

Ks. Piotr Osiński już ją w swoim sercu i pragnieniach kanonizował

Zgłosił też jej kandydaturę do Diecezjalnej Komisji ds. Pamięci i Kultu Świętych w Tarnowie, zorganizował na jej temat sesję naukową, ogłosił jej rok w domu, którym kiedyś ona zawiadowała, a dziś on kieruje. 

 

« ‹ 1 › »
Tarnów. Spotkanie dedykowane Matce Kolumbie

Foto Gość DODANE 09.08.2025 AKTUALIZACJA 09.08.2025

Tarnów. Spotkanie dedykowane Matce Kolumbie

​W tarnowskim domu zakonnym sióstr józefitek z racji 75. rocznicy śmierci Matki Kolumby Czarnoty odbyło się spotkanie promujące książkę o niej - "Matka wielu", której autorką jest s. Stefania Jaworska. Zorganizowała je przełożona prowincjalna s. Pacyfika Pławecka, a poprowadził ks. Krzysztof Kamieński - dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie. Rektor tarnowskiego seminarium ks. Jacek Soprych zabrał wszystkich w podróż po miejscach posługi matki Kolumby. W spotkaniu wzięła udział m.in. delegacja z jej rodzinnego Tarnawca.  
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

|

GOSC.PL

publikacja 09.08.2025 11:15

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JÓZEFITKA
  • KSIĄŻKA
  • S. KOLUMBA
  • S. KOLUMBA CZARNOTA
  • S. STEFANIA JAWORSKA
  • SPOTKANIE AUTORSKIE
  • TARNÓW

Polecane w subskrypcji

  • Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
    • Kościół
    • Maciej Rajfur
    Córka światła powraca. Gniechowice pod Wrocławiem mają swój skarb – sanktuarium św. Filomeny
  • Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
    • Rozmowa
    • Andrzej Grajewski
    Jarosław Kaczyński dla GN: Chciałbym, aby Karol Nawrocki był prezydentem, który będzie zwalczał nieszczęście, jakie nam się trafiło
  • Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
    • Świat
    • Szymon Babuchowski
    Budowa katedry w Kolonii rozpoczęła się w XIII wieku, a zakończyła 145 lat temu. Wcześniej miał przyjść koniec świata
  • Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
    • Świat
    • Piotr Legutko
    Dlaczego Rosjanie są inni? O mentalności ludzi sparaliżowanych strachem przed władzą
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X