Zapisane na później

Pobieranie listy

Męka, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa

Najważniejsze wydarzenia dla dziejów człowieka i świata.

Ks. Piotr Łabuda

dodane 01.06.2014 22:26
0

Męka i śmierć Jezusa Chrystusa kończy się informacją o złożeniu do grobu. Dokonuje tego, według Ewangelii św. Łukasza, Józef z Arymatei. Udał się on do Piłata i poprosił o ciało Jezusa, po czym owinął je w płótna i złożył w nowym grobowcu. Łukasz zaznaczy, iż wszystko to widziały niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei (Łk 23,50-56).

Znajduje się sprawiedliwy Józef z Arymatei, który dołożył wszelkich starań, by ciało Pana zostało uszanowane, by spoczęło w grobie. Kim był Józef? Dziś trudno powiedzieć. Zapewne jest to postać historyczna, gdyż wszyscy czterej ewangeliści podają, iż pochodził z Arymatei, choć nie wiadomo gdzie się znajdowało to miast. Wydaje się, iż musiało być ono znane w tamtym czasie. Informacja o pochodzeniu Józefa wydaje się być dodatkowym potwierdzeniem historyczności samego Józefa. Prawdopodobnie nie był on uczniem Jezusa. Wypełnił jedynie obowiązek pogrzebania zmarłego wynikający z konieczności szacunku dla zmarłych (zob. Tb 1,17-19).

Św. Łukasz zapisze, iż Józef był członkiem Sanhedrynu (Łk 23,50). Autor Trzeciej Ewangelii przedstawia go jako człowieka dobrego i sprawiedliwego. Być może jako jeden z nielicznych członków Wysokiej Rady nie podzielał wrogiego nastawienia do Jezusa i nie głosował za karą śmierci dla Nauczyciela z Nazaretu. Być może Józef był nieobecny na posiedzeniu Rady. Pewnym jest, iż Józef nie podzielał poglądów Sanhedrynu, choć z pewnością takie przeciwstawienie się wymagało od niemałej odwagi. Aby móc zdjąć ciało Jezusa z krzyża i pogrzebać, Józef z Arymatei udał się do Piłata i prosił go o akt łaski. Być może jako członek Wysokiej Rady Józef był znany Piłatowi i stąd otrzymał od namiestnika zgodę.

Niezwykłym jest Łukaszowe milczenie na temat członków rodziny Jezusa. W relacji z pogrzebu Jezusa nie ma również żadnych informacji o najbliższych uczniach Mistrza z Nazaretu. Nie wiadomo gdzie są. Ewangeliści milczą na ten temat. Można tylko przypuszczać, że najbliższe grono uczniów było zbyt przerażone procesem Mistrza i jego straszliwą męką, by myśleć o Jego pogrzebie.

6 / 10
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..