1m 27s

"Gdy nadszedł w końcu dzień Pięćdziesiątnicy…" (Dz 2,1)

Duch Święty jest inspiratorem i motorem napędowym głoszenia Ewangelii

ks. Robert Głuchowski

|

26.03.2017 20:35GOSC.PL

dodane 26.03.2017 20:35
0

W ostatniej audycji mówił ksiądz o wielkiej roli jaką Duch Święty odgrywa w Dziejach Apostolskich, która to księga nazywana jest nawet „Ewangelią Ducha Świętego”.

Mówiłem o tym jak św. Łukasz akcentuje rolę Ducha Świętego w całej historii zbawienia: w starym przymierzu, w działalności Jezusa, a przede wszystkim w działalności Kościoła. Szczególnie zaś autor Dziejów akcentuje rolę Ducha Świętego w podstawowej misji Kościoła jaką jest ewangelizacja. Gdy czytamy Dzieje Apostolskie to nabieramy przekonania, że to Duch Święty jest inspiratorem i motorem napędowym głoszenia Ewangelii „aż po krańce ziemi” (por. Dz 1,8).

Dzisiaj z kolei chcemy przyjrzeć się bliżej opisowi zesłania Ducha Świętego w dzień Pięćdziesiątnicy, który św. Łukasz przedstawia na początku Dziejów.

Gdy chcemy mówić o Duchu Świętym w Dziejach Apostolskich to nie możemy pominąć tego absolutnie kluczowego wydarzenia. Jest to moment, kiedy wspólnota uczniów Chrystusa zostaje, według obietnicy Jezusa, „przyobleczona mocą z wysoka” (Łk 24,49). Jest to moment, w którym Kościół otrzymuje od Boga pieczęć Ducha. To pozwala uczniom Chrystusa podjąć misję głoszenia Ewangelii. Można powiedzieć, że to chwila, w której Kościół stał się samym sobą i zaczął pokazywać po co istnieje. Jego podstawową misją jest bowiem świadczenie o Jezusie, głoszenie Słowa.

1 / 10
DO POBRANIA: |
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5