Nowy numer 18/2024 Archiwum

Najtrudniejsza księga

Ostatnia księga w zbiorze Pisma Świętego – Apokalipsa św. Jana – wywołuje różne reakcje tych, którzy biorą ją do ręki.

Z tego względu Apokalipsa św. Jana jest wołaniem nadziei, na przekór przeciwnościom występującym w ludzkiej rzeczywistości. Słynny rosyjski reżyser, Andrzej Tarkowski, napisał: „Apokalipsa jest chyba największym utworem poetyckim, jaki kiedykolwiek istniał na ziemi. ... W ostatecznym rozrachunku jest ona opowiadaniem o naszym przeznaczeniu. Błędem byłoby jednak sądzić, że Apokalipsa zawiera jedynie ideę kary. Rzeczą najważniejszą w niej jest chyba nadzieja”.[3]

„Księga Apokalipsy jest pełnym miłości pochyleniem się Boga nad człowiekiem; Boga, który pragnie, by wszyscy kierujący się w życiu Jego zamysłem wytrwali w nadziei, na przekór egzystencjalnej udręce. Wówczas zaprowadzi On i utrwali niepodzielnie swoje rządy nad światem”.[4] „Adresatami są ludzie żyjący na ziemi, pragnący żyć po chrześcijańsku i z tego powodu cierpiący i często prześladowani. Księga ta wcale nie pragnie do reszty ich przygnębić, ale wprost przeciwnie, podnieść na duchu, ukazując im zawrotne perspektywy wieczności, wobec których bledną przejściowe dolegliwości ziemskie”.[5]

Z tego względu po Apokalipsę św. Jana sięgali zawsze chrześcijanie pobudzeni autentycznym pragnieniem umocnienia i pogłębienia wiary, zwłaszcza w trudnych czasach.

Żyjemy w czasach coraz bardziej widocznej diaspory, w świecie chorym i zagrożonym. Wciąż jesteśmy straszeni końcem świata i zagładą ludzkości. Z jednej strony czynią to politycy oraz dziennikarze – bardzo często bogacący się i żyjący z tego lęku – a z drugiej strony zwolennicy różnych ruchów religijnych. W takiej sytuacji potrzebne są słowa wysłańca Bożego – słowa pociechy Boga, które mogą stać się jedyną ucieczką i zbawieniem. Nie chce On nas nastraszyć, zgnębić czy terroryzować. Z Apokalipsy św. Jana można się dowiedzieć, że Pan uczy swą wspólnotę kroczenia nie w triumfie, lecz po drodze krzyża. Daje równocześnie do zrozumienia, że jest w pobliżu i że razem z nią dźwiga ciężary i znosi prześladowania. Bolesne orędzie Apokalipsy św. Jana uczy, że pielgrzymującemu Ludowi Bożemu nie zostanie absolutnie nic oszczędzone w czasie błądzenia w pustyni naszych czasów. Jednak Pan zapowiedział tej wspólnocie zbawienie.

« 3 4 5 6 7 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Pytanie

Kto w starożytności mógł uczestniczyć w całej Mszy św.?

Odpowiedzi z podaniem tradycyjnego adresu pocztowego prosimy przesyłać e-mailem na adres: studium@gosc.pl lub pocztą tradycyjną:

"Gość Niedzielny" Plac Katedralny 1
33-100 Tarnów

Administratorem danych osobowych jest Instytut Gość Media (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane osobowe mogą być udostępniane uprawnionym organom. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail: sekretariat@igomedia.pl.

Odpowiedzi

Konkurs

Zgłoszenie

 "Gość Niedzielny"
Ul. Katedralna 1
33-100 Tarnów

lub na adres
studium@gosc.pl