Panie, naucz nas modlić się

Z Jezusem w drodze do Jerozolimy.

Czy zatem można powiedzieć, iż temat modlitwy przenika całą Ewangelię
Łukasza?

Tak. Modlitwa Jezusa jest stałym zwyczajem Mistrza z Nazaretu (Łk 5,16), przenika całe życie Jezusa. Modlitwa poprzedzała najważniejsze wydarzenia publicznej działalności Jezusa: chrzest w Jordanie (Łk 3,21), wybór Dwunastu (Łk 6,12), wyznanie Piotra
(Łk 9,18), przemienienie na górze (Łk 9,29), a także śmierć Jezusa na krzyżu
(Łk 23,34.46). Modlitwa łączy się z posłannictwem Jezusa i wskazuje na Jego zażyłą więź z Ojcem.

Stąd też w jedenastym rozdziale uczniowie widząc modlącego się Mistrza proszą Go – „Panie naucz nas modlić się”.

Przekazana przez św. Łukasza prośba jest dla nas niezwykle ważna. Podkreśla bowiem nie tylko ważność modlitwy, nie tylko mówi o konieczności modlitwy, nie tylko wreszcie uczy nas pięknej modlitwy Ojcze nasz, ale ukazuje także uczniów, którzy proszą Jezusa, by Ten nauczył ich modlitwy.

A zatem – wzorem uczniów – mamy prosić Jezusa – Panie naucz nas modlić się.

Każdy z nas winien być Jego uczniem. Każdy z nas winien naśladować Jezusa, jak również i tych, których On wybrał, którzy są dla nas wzorcami. A zatem winniśmy nieustannie się modlić, ale także winniśmy za Jego uczniami wołać – „Panie naucz nas modlić się”. Modlitwa Ojcze nasz, której Jezus nauczył swoich uczniów, znajduje się w Ewangelii wg św. Mateusza (Mt 6,8-13) oraz w Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 11,1-4). Między tymi dwoma tekstami jest bardzo wiele znaczących różnic. Rzeczywiście modlitwę Ojcze nasz przekazują dwie Ewangelie i to w dwóch różnych wersjach. Od razu zaznaczyć trzeba, jak uznaje większość badaczy, iż św. Mateusz i św. Łukasz nie widzieli swoich dzieł – nie korzystali ze swoich Ewangelii – tak jak korzystali np. z Ewangelii wg św. Marka. Patrząc na tekst Modlitwy Ojcze nasz w Ewangelii Mateusza i Łukasza widać zupełnie odmienny kontekst – okoliczności, w których Jezus uczy uczniów modlitwy. W Ewangelii wg św. Mateusza dzieje się to bezpośrednio po wskazaniach dotyczących dawania jałmużny, modlitwy i postu. Modlitwa ta podana jest w ramach Kazania na Górze. Inaczej jest w przekazie według św. Łukasza. Nauka modlitwy bowiem poprzedzona jest długą modlitwą samego Jezusa. Widząc modlącego się Mistrza uczniowie proszą oni Go, by nauczył ich modlić się. Łukasz wspomina jakiś dzień, w którym Jezus trwał na modlitwie. Nie podaje dokładnie gdzie to było. Podkreśla jedynie, iż widok przebywającego na modlitwie Jezusa zachęcił uczniów do naśladowania Go. Stąd też prośba: „Panie, naucz nas się modlić”. Różne są także długości tych modlitw. Rzeczywiście, tekst modlitwy Ojcze nasz w przekazie św. Łukasza jest dużo krótszy. Autor Trzeciej Ewangelii rozpoczyna tę modlitwę krótkim wezwaniem „Ojcze”, podczas gdy w przekazie św. Mateusza brzmi: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie” (Mt 6,9). Nieobecne w tekście św. Łukasza są dwie prośby, które zapisuje św. Mateusz: „Niech Twoja wola spełnia się zarówno w niebie, jak i na ziemi” oraz „Ale nas zachowaj od złego”. Również w prośbach, które przekazali obaj ewangeliści, są dwie różnice. W prośbie o chleb powszedni według św. Mateusza Jezus uczy uczniów,
by modlili się: „daj nam dzisiaj” (Mt 6,11), zaś w przekazie św. Łukasza czytamy „dawaj nam każdego dnia” (Łk 11,3). Wreszcie w prośbie o przebaczenie win św. Mateusz przekazuje: „I daruj nam nasze długi, jak i my darowaliśmy naszym dłużnikom” (Mt 6,12), zaś odpowiadająca prośba z Ewangelii św. Łukasz brzmi: „I przebacz
nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto wobec nas popełnia winę” (Łk 11,4a). Jak zatem rozumieć rozbieżności między przekazem św. Mateusza i św. Łukasza? Jakiej modlitwy nauczył uczniów Jezus? Czy możemy odtworzyć ją, a może Jezus uczył kilka razy uczniów tej modlitwy – stąd te różnice. W historii egzegezy proponowano kilka rozwiązań powstania różnic w obu wersjach modlitwy Ojcze nasz: W opinii pochodzących od Orygenesa, opinii, która miała swych zwolenników do czasów średniowiecznych, Jezus dwa razy nauczył modlitwy Ojcze nasz swoich uczniów i to w dwóch odmiennych wersjach. Stąd też dwie wersje tej modlitwy. Obrońcy jednak tej teorii nie potrafią wyjaśnić, dlaczego Jezus tak uczynił i dlaczego w dwóch różnych wersjach nauczył jej swoich uczniów.

Inni komentatorzy chcąc wyjaśnić różnicę między przekazem św. Mateusza a Ewangelią wg św. Łukasza wskazują, iż Ewangelista Mateusz zachował pierwotną wersję modlitwy, zaś autor Trzeciej Ewangelii – św. Łukasz, znając tę mateuszową wersję – dokonał jej skrócenia. W czasach patrystycznych opinii tej bronił szczególnie św. Augustyn, który wskazywał, iż św. Łukasz pominął trzecią prośbę z wersji Mateusza, ponieważ jest ona powtórzeniem dwóch poprzednich. Podobnie też usunął prośbę ostatnią, ponieważ jest ona jedynie rozwinięciem prośby szóstej. Znamiennym jest, iż opinia ta ma swych zwolenników również i dzisiaj. Komentatorzy uznający ten pogląd wskazują, iż wersja Mateuszowa Jezusowej modlitwy Ojcze nasz stała się oficjalną modlitwą Kościoła. Uważają, że gdyby wersja pochodząca od Jezusa była krótsza,
to z całą pewnością chrześcijanie I wieku nie przyjęliby późniejszych dodatków pochodzących od samych apostołów. Za wiarogodnością tej hipotezy przemawia fakt,
że słownictwo modlitwy Ojcze nasz w przekazie Ewangelii św. Mateusza jest bardziej pierwotne niż w tekście św. Łukasza.

« 1 2 3 4 5 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..