Nowy numer 17/2024 Archiwum

W drodze od Kadesz do równin Moabu

Wędrujący przez pustynię Izraelici są coraz bliżej ziemi obiecanej.

„Izraelici wyruszyli spod góry Hor i skierowali się ku Morzu Czerwonemu, zamierzając obejść ziemie Edomu. W czasie drogi ludzie stracili cierpliwość. Zaczęli szemrać przeciwko Bogu i Mojżeszowi: Po cóż wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Brakuje chleba i wody, a ten nędzny pokarm już się nam uprzykrzył” (Lb 21,4-5). Przytoczony fragment wyraźnie pokazuje, że zasadniczo nastawienie Izraelitów podczas pustynnego marszu nie uległo zmianie. Nawet tyle co odniesione zwycięstwo nad kananejskim królem Aradu nie wpłynęło pozytywnie na morale Hebrajczyków, buntujących się przeciwko Bogu i Mojżeszowi z powodu braku odpowiedniego pokarmu. Po raz kolejny Izraelici pokazali, jak bardzo tęsknią za Egiptem, że kraj faraona jest im bliższy niż pustynia, której nie traktują jako ważnego etapu drogi wiodącej do Ziemi Obiecanej, widząc w niej jedynie śmiercionośne niebezpieczeństwo. Kiedy wcześniej Hebrajczycy skarżyli się na pokarm, biblijny narrator najpierw pokazywał reakcję Boga, który zabezpieczał potrzeby swojego ludu, dostarczając pożywienie, czy to w postaci manny, czy przepiórek (Lb 11,4-35). Jednak w tym przypadku odpowiedź Boga wobec zbuntowanych Izraelitów jest zgoła odmienna:

„PAN zesłał między lud jadowite węże. Kąsały one ludzi i wielu Izraelitów pomarło” (Lb 21,6). Księga Liczb tym razem nie wspomina, w jaki sposób Bóg zareagował na ten bunt. Informuje za to o niebezpieczeństwie, w jakim znaleźli się Hebrajczycy z powodu „jadowitych węży” (hebr. hanneḥāšîm haśśepîm). Biblijny narrator mówiąc o wężu (hebr. nāḥāš) dookreśla go hebrajskim terminem śārāp, który opisuje to, co ulega działaniu ognia, a więc „płonie”, „spala się”. Stąd też, można by w tych niebezpiecznych gadach dostrzec obraz węży „płonących”, których ukąszenie wywołuje „zaognione” stany zapalne. Tradycja żydowska wyjaśnia, że Izraelici zostali pokąsani przez węże „palące”, kiedy wzgardzili Bożym pokarmem, jakim była manna, wychodząc poza obóz w poszukiwaniu innego jedzenia. Rabini uczą, że jadowite węże, dosłownie „płonące”, spalały dusze grzeszników, którzy, podobnie jak starodawny wąż w ogrodzie Eden, który mówił nieprawdę o Bogu pierwszemu człowiekowi (Rdz 3), ponieśli konsekwencje kłamliwych słów, jakie wypowiadali, wyrażając swoje niezadowolenie z Bożej opieki. Posłuchajmy, w jaki sposób zareagowali Izraelici zagrożeni niebezpieczeństwem utraty życia:

« 3 4 5 6 7 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Pytanie

Kto w starożytności mógł uczestniczyć w całej Mszy św.?

Odpowiedzi z podaniem tradycyjnego adresu pocztowego prosimy przesyłać e-mailem na adres: studium@gosc.pl lub pocztą tradycyjną:

"Gość Niedzielny" Plac Katedralny 1
33-100 Tarnów

Administratorem danych osobowych jest Instytut Gość Media (Organizator). Dane osobowe są przetwarzane na podstawie Pani/Pana zgody, w celu przeprowadzenia konkursu, przez okres do zakończenia całego postępowania konkursowego. Dane osobowe mogą być udostępniane uprawnionym organom. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych, żądania ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu, wniesienia skargi do organu nadzorczego. W każdym momencie zgody na przetwarzanie danych w celu przeprowadzenia konkursu jak i opublikowanie wyników mogą zostać wycofane przez kontakt na adres e-mail: sekretariat@igomedia.pl.

Odpowiedzi

Konkurs

Zgłoszenie

 "Gość Niedzielny"
Ul. Katedralna 1
33-100 Tarnów

lub na adres
studium@gosc.pl