Choć Boże Narodzenie już za nami, trwa nadal adwent przed ostatecznym przyjściem Chrystusa.
Św. Jan zapisze „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14).
Wyrażenie „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” równie dobrze można odnieść do chwili zwiastowania, gdy Słowo stało się Ciałem i już wtedy – pod sercem Maryi – zamieszkało między nami. Ale rzeczywiście najczęściej fragment prologu Ewangelii św. Jana (J 1,1-14) łączy się z uroczystością Narodzenia Pańskiego.
Zapraszamy na stronę internetową naszego studium – tam w zakładce Lectio Divina można przemedytować sobie ten tekst – tekst prologu Czwartej Ewangelii (J 1,1-14). Przemedytować w okresie Bożego Narodzenia tajemnicę Słowa, które dla nas stało się Ciałem i zamieszkało między nami.
A dziś pragniemy zastanowić się nad kolejnym fragmentem Ewangelii według św. Łukasza, nad kolejnym trudnym zagadnieniem, jakim w pierwotnym kościele była kwestia paruzji - powtórnego przyjścia Chrystusa. Dzisiejszy fragment z Ewangelii św. Łukasza zachęca słuchaczy, zachęca też nas do czuwania, do gotowości na powtórne przyjście Jezusa.
Trzeba pamiętać, że wspólnota pierwotnego Kościoła żyła w czasie szczególnym. Dokonało się już wcielenie i odkupienie – żyło jeszcze niemało świadków wydarzeń pasyjnych: męki, śmierci, zmartwychwstania i wniebowstąpienia Jezusa. Czekano na paruzję – na powtórne przyjście Jezusa. Znamiennym jest tu dwudziesty pierwszy rozdział Ewangelii według św. Jana, gdzie widać szczególnie mocno to oczekiwanie. Oto Piotr, który nad Jeziorem Galilejskim niejako powtórnie i ostatecznie usłyszał wyraźne Jezusowe „Pójdź za Mną” (J 21,19), zaraz po tej scenie – jak opisuje św. Jan – widząc idącego ucznia, którego Jezus miłował pyta Zmartwychwstałego: „Panie, a co z tym będzie?” (J 21,21). Na to pytanie Jezus odpowiada Piotrowi: „Jeśli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty chodź, Ty pójdź za Mną!” (J 21,22). Piotr był niezwykle ciekaw dalszych losów umiłowanego ucznia. Pan jednak wyraźnie poucza Piotra: Piotrze, nie zważaj na owego „innego ucznia”, Ty naśladuj Mnie. Jednak stwierdzenie Jezusa – dobrze zapamiętane przez wspólnotę pierwotnego Kościoła: „Jeśli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?” (J 21,22) sprawiło, jak pisze sam Jan – iż rozeszła się wśród uczniów Chrystusa wieść, iż uczeń ten nie umrze. Zaczęto wierzyć że za życia Jana nastąpi powtórne przyjście Jezusa na ziemię. Rzecz jasna, iż dalej św. Jan tłumaczy, że „Jezus nie powiedział mu, że nie umrze, lecz: «Jeśli Ja chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego?» (J 21,23), jednak fragment ten wyraźnie potwierdza, że we wspólnocie pierwotnego Kościoła bardzo żywym było oczekiwanie na czas paruzji, na czas powtórnego przyjścia Chrystusa na ziemię[1].