Apostoł wyrusza umocnić wiarę wspólnot chrześcijańskich.
Paweł Apostoł wskrzesza tu zmarłego tak jak wcześniej uczynił to św. Piotr
Ten cud jest na pewno spektakularny, ale w opisie tym warto zwrócić uwagę na inny aspekt. Powiedzieliśmy, że trzecia wyprawa misyjna Pawła ma aspekt wybitnie chrześcijański. I w tym epizodzie zwróćmy więc uwagę na prezentację wspólnoty. To chrześcijanie, którzy już całkowicie oderwali się od synagogi. Mają pełne poczucie swej odrębności. Nastąpiło przejście od synagogi do domów chrześcijańskich, które stają się pierwszymi kościołami (por. Dz 20,20).
W relacji św. Łukasza podróż kończy się w Jerozolimie. Zanim jednak Paweł dotrze do Świętego Miasta żegna się efeską wspólnotą w Milecie.
To bardzo ważny moment Pawłowej drogi. Paweł otrzymał już od Boga poznanie, że kończy się powoli jego misja. Ma przeczucie męczeństwa. Dlatego żegna się z Efezjanami zostawiając ich w przekonaniu, że już nigdy go nie zobaczą. To bardzo poruszający moment w całej historii Pawła. Przy tym pożegnaniu Paweł wygłasza mowę, w której podsumowuje swoje życie i udziela rad chrześcijanom. Mówi między innymi: "A teraz, przynaglany Duchem, udaję się do Jerozolimy; nie wiem, co mnie tam spotka oprócz tego, że czekają mnie więzy i utrapienia, o czym zapewnia mnie Duch Święty w każdym mieście. Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jezusa: [bylebym] dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej" (Dz 20,22-24). Proszę pozwolić, że od omówienia tego epizodu rozpoczniemy naszą następną audycję.