Godzina modlitwy Jezusa i postawa Jego uczniów.
Wersja Czwartej Ewangelii nieco odbiega od przekazów synoptycznych. Część wstępna tego przekazu jest dłuższa i oddzielona od opisu trzykrotnego zaparcia się przesłuchaniem Jezusa przed Annaszem. Piotr, przyprowadzony przez „innego ucznia”, przebywa na dziedzińcu arcykapłana i grzeje się przy ognisku. Wypiera się Jezusa najpierw przed służącą w obecności wszystkich stojących przy ognisku, potem po słowach wszystkich obecnych na dziedzińcu, a po raz trzeci po wypowiedzi tego, któremu w Ogrodzie Oliwnym odciął ucho. Na koniec rozlega się pianie koguta. Znamiennym jest, iż w opisie św. Jana nie ma mowy o płaczu Piotra. W teologicznym zamyśle św. Jana, rehabilitacja Piotra będzie miała miejsce dopiero po zmartwychwstaniu Jezusa (J 21,15-17).
Natomiast w przekazie św. Łukasza Piotr przez cały czas przebywa na dziedzińcu arcykapłana i wraz z innymi grzeje się przy ogniu. Po raz pierwszy zapiera się Jezusa przed służącą, drugi raz przed innym sługą, a po upływie około godziny przed kimś jeszcze innym. Piotr, w przekazie św. Łukasz wypiera się Jezusa, jego uczniów, a nawet tego, iż pochodził z Galilei! Wówczas słychać pianie koguta (jedno). Jezus, który przez cały ten czas przebywał na tym samym dziedzińcu i był świadkiem słów Piotra, spogląda na Piotra, który przypomina sobie o zapowiedzi tego co właśnie się wydarzyło. Wychodzi na zewnątrz i gorzko płacze. Zatem i w opisie zaparcia się Piotra, Łukasz stara się szukać dobra – oto bowiem Piotr umiał gorzko zapłakać nad tym co złe.