Czy niewiasta obleczona w słońce, przedstawiona w Apokalipsie św. Jana, to Maryja?
Drugim znakiem jest potężny Smok. W Starym Testamencie przedstawiany jest jako przeciwnik Boga i wyobraża chaos, nicość, zło, Szatana. Jego działanie jest świętokradzkie, gdyż rzuca wyzwanie niebu (w. 4). Między Smokiem a Niewiastą oraz nowo narodzonym synem wybucha konflikt. Rozpoczyna się wielkie starcie Zła z Dobrem. Scena posiada ponadczasowe znaczenie (Ap 12,10). Chodzi o to, że stapiają się w niej w jedno kolejne porażki Szatana od początku stworzenia aż do jego porażki związanej z końcem świata.
Zasadniczym tematem całego rozdziału 12. Apokalipsy jest zstąpienie Szatana na ziemię, jego walka z Niewiastą i pozostałą częścią jej potomstwa, czyli tymi, którzy są wierni przykazaniom Bożym oraz trwają świadcząc o Jezusie.
Klucz do zrozumienia pięknego obrazu „Niewiasty obleczonej w słońce” dostarcza Stary Testament. Jego autorzy posługiwali się słownictwem dawniejszych ksiąg czy je naśladowali. Praktykę tę stosowano także w późniejszych pismach judaistycznych. W wielu wypadkach nie zaznaczano, że chodzi o nawiązania do Starego Testamentu. Chcąc poprawnie zrozumieć 12. rozdział Apokalipsy św. Jana, trzeba o tym pamiętać i konieczne jest dokładne przyjrzenie się różnym odniesieniom biblijnym, jakie autor tej Księgi ma na myśli.
Na pierwszym miejscu trzeba wspomnieć tzw. Protoewangelię (Rdz 3,15), gdzie autor natchniony pisze o walce potomstwa niewiasty z wężem-kusicielem. Św. Jan, pisząc 12. rozdział Apokalipsy, podał w nim swoisty komentarz do Rdz 3,15. Taki zabieg nazywamy reinterpretacją.