Zapisane na później

Pobieranie listy

Ostatnia wola Mojżesza wyrazem troski Boga o swój lud (Pwt 31,1-34,12)

Przywódca narodu wybranego będąc świadomy, że nie wejdzie do Ziemi Obiecanej, wygłosił trzy mowy.

Ks. Mirosław Łanoszka

dodane 22.06.2014 20:46
0

W przytoczonym tekście, wbrew temu, co mogłoby się wydawać, nie ma żadnej wskazówki, która pozwalałaby spekulować na temat dokładnej lokalizacji grobu Mojżesza. Żydowscy uczeni zwracają uwagę, że Mojżesz w chwili śmierci został nazwany sługą Boga (Jahwe), co określa jego wyjątkowy status, gdyż tylko słudze wolno wejść do wewnętrznych komnat swego pana, gdy ten go wezwie. Rabini wyjaśniają, że Mojżesz, człowiek trwający w zażyłości z Bogiem, nie potrzebował przechodzić przez Ziemię Obiecaną, by w pełni zjednoczyć się ze swoim Panem w niebie. Po trzydziestodniowym okresie żałoby, jaki obchodzili Izraelici po śmierci Mojżesza na równinach Moabu (Pwt 34,8), rozpoczęła się dalsza wędrówka izraelskiego narodu pod wodzą Jozuego (Pwt 34,9). O wyjątkowym znaczeniu Mojżesza w dziejach Izraela mówią ostatnie trzy wersety Księgi Powtórzonego Prawa, które stanowią syntezę jego życia i dzieła, widzianą z perspektywy całego Pięcioksięgu: „Nie pojawił się już w Izraelu prorok równy Mojżeszowi, z którym PAN rozmawiał twarzą w twarz. PAN go posłał, aby dokonał wszystkich znaków i cudów w ziemi egipskiej wobec faraona, jego sług i całego kraju, aby ukazał całą swoją potęgę oraz te wszystkie wielkie i straszne dzieła, których dokonał w obecności wszystkich Izraelitów” (Pwt 34,10-12).

12 / 13
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..