Przywódca narodu wybranego będąc świadomy, że nie wejdzie do Ziemi Obiecanej, wygłosił trzy mowy.
Przywołany fragment świadczy o uprzywilejowanej relacji Boga z Mojżeszem, któremu było dane jak przyjacielowi rozmawiać „twarzą w twarz” ze swoim Panem. Fundamentem tego wyjątkowego statusu był Boży wybór tego Hebrajczyka, za którego pośrednictwem Bóg dokonywał zbawczych dzieł w dziejach Izraela (Pwt 34,11-12). Nowotestamentowe pisma ukazują Mojżesza jako proroka zapowiadającego Jezusa Chrystusa (Łk 24,27.44; J 5,39.46; Dz 26,22-23). Wyczekiwany przez biblijnego Izraela Mesjasz, Syn Boży, przewyższył wielkiego przywódcę narodu wybranego (J 1,17; Hbr 3,1-6), gdyż zapoczątkował Nowe Przymierze, do którego prowadziło przekazane przez Mojżesza prawo (Ga 3,23-26). Autor Listu do Hebrajczyków, stawiając chrześcijanom za wzór wiarę biblijnych postaci Starego Testamentu, przypomniał, że ci wszyscy wielcy ludzie mogli jedynie „z daleka oglądać i witać” obietnice, które wypełniły się Jezusie Chrystusie (Hbr 11,13).