Historia Zacheusza

Prawdziwe i wytrwałe poszukiwanie spotkania z Bogiem zawsze prowadzi do spotkania. Trzeba tylko chcieć tego spotkania. Co uczynić, by się modlić.

Ewangelia miłosierdzia…

Spotkanie Jezusa z Zacheuszem urzeczywistnia zbawienie, pokazuje, że to co niemożliwe dla ludzi, jest możliwe dla Boga (Łk 18,27), dla którego nie ma nic niemożliwego (Łk 1,37). Spotkanie Jezusa z Zacheuszem jest spotkaniem sam na sam grzesznika z Zbawicielem. Można uznać, iż jest to kluczowy epizod, że jest to wyjaśnienie wszystkiego, co do tej pory szkicował św. Łukasz, a zarazem jest wstępem – wprowadzeniem do tego, co nastąpi. Całe wydarzenie można określić mianem kompendium dzieła łukaszowego. Jest to swoista „Ewangelia miłosierdzia”. Każde słowo jest aluzją do innych fragmentów, do teologicznych myśli Łukasza. Można powiedzieć, iż w przekazie o Zacheuszu Autor Trzeciej Ewangelii dotyka wszystkich ważnych spraw. Stąd też charakterystyczne dla dzieła Łukaszowego wyrażenia: przechodzić, przełożony celników, bogaty, pospieszyć się, dziś, trzeba, wejść, przyjąć, radować się, szemrać, zatrzymać się, grzesznik, dać ubogim, zbawienie, szukać, to, co zginęło.

A w centrum tego wszystkiego jest Zacheuszowe „pragnienie zobaczenia” oraz Jezusowe spojrzenie na niego. Owocem tego spotkania spojrzeń jest „dziś zbawienia”. Zbawiciel rodzi się w sercu człowieka, za którego umarł.

« 5 6 7 8 9 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..