Na drogach wiary biblijnego Izraela 3

Prorok Eliasz – człowiek żyjący wiarą i walczący o wiarę.

Jednak właśnie tam, na pustyni, kiedy prorok zmagał się z pogłębiającym się kryzysem swego powołania, doświadczył wyjątkowej bliskości Boga, który, jak poprzednio poprzez kruki, a potem za pośrednictwem wdowy z Sarepty, tak i teraz w cudowny sposób karmił go dzięki posłanemu aniołowi (1Krl 19,5-6). Ofiarowany placek i dzban wody miał dodać sił Eliaszowi, którego troskliwa Boża opatrzność nie tylko przywróciła do życia, ale, co więcej, jego ziemskiej drodze został nadany cel: poszukiwanie Boga, jedynego Pana. W ten sposób Eliasz spotkał się z Bogiem na Horebie (Synaj) podczas pełnej dramatyzmu teofanii. Prorok po długiej nocy oczekiwania, usłyszał Boga:

Co ty tu robisz Eliaszu? Odpowiedział: Pożera mnie zazdrość o PANA, Boga Zastępów. Izraelici bowiem odrzucili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze, a Twoich proroków pozabijali mieczem. Ja sam pozostałem, a ono czyhają jeszcze i na moje życie. Idź – powiedział – stań na górze przed PANEM. PAN właśnie wtedy przechodził: potężny wicher rozłupywał góry i kruszył skały przed PANEM, ale PAN nie był w wichrze; a po wichrze – trzęsienie ziemi, lecz PAN nie był w trzęsieniu ziemi; po trzęsieniu ziemi – ogień, ale PAN nie był w ogniu, a po ogniu – szmer łagodnego powiewu. Gdy tylko Eliasz go usłyszał, zasłonił twarz płaszczem i wychodząc, stanął u wejścia do jaskini” (1Krl 19,9-13).

« 10 11 12 13 14 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..