Prorok Eliasz – człowiek żyjący wiarą i walczący o wiarę.
Wypowiedziane przez Eliasza słowa miały przypomnieć Izraelitom o ich pochodzeniu, a mianowicie, że byli potomkami patriarchów, którym Bóg złożył wielkie obietnice. Prorok uświadomił swoim rodakom, że ich jedynym i prawdziwym Bogiem jest „Bóg Abrahama, Izaaka oraz Izraela, czyli Jakuba. To właśnie ten jeden jedyny Bóg natychmiast wysłuchał modlitwy swojego wiernego sługi, objawiając się w ogniu, który pochłonął, jak podaje biblijny przekaz: „ofiarę całopalną, drwa, kamienie oraz ziemię, a nawet wodę z rowu” (1Krl 18,38).
Gdy tylko Izraelici zobaczyli potęgę Bożego działania wyznali wiarę w jedynego Boga, wołając: „PAN jest Bogiem!” (1Krl 18,39). Kiedy tylko Izrael rozpoznał, że ich Bogiem jest Pan (Jahwe), zgodnie z brzmieniem Eliaszowego imienia – „Moim Bogiem jest Pan” – „zerwał się wiatr i zaczął padać ulewny deszcz” (1Krl 18,45). Konfrontacja Eliasza z kultem Baala na górze Karmel świadczy, że tym, który walczy i ocala człowieka od wszelkiego zła jest jedyny i prawdziwy Bóg, poza którym nie ma pełni życia, a jedynie jakaś wegetacja w wymyślonej rzeczywistości.
Paradoksalnie, po zniszczeniu wiarygodności kultu Baala dla Eliasza nadszedł dramatyczny moment, gdyż Izebel, czcicielka Baala, zaczęła prześladować proroka:
„Achab opowiedział Izebel o wszystkim, co Eliasz zrobił, także o tym, jak pozabijał mieczem proroków. Wtedy Izebel kazała przez posłańca przekazać Eliaszowi: Niech bogowie mnie ukażą, jeśli jutro o tym czasie nie postąpię z tobą tak samo, jak ty postąpiłeś z każdym z nich” (1Krl 19,1-2).