„Co to znaczy wierzyć? Co to takiego jest wiara? Jak można ją scharakteryzować?”
Wierzący praktykujący, ale ze znakiem zapytania. Tutaj postawa jest inna: chodzę do kościoła, daję na składkę, uczestniczę w rekolekcjach, kiedy proboszcz ogłasza spowiedź to idę, posyłam dzieci do kościoła, posty zachowuję, paciorek odmawiam, dzieci na katechezę posyłam. Co jeszcze więcej powinienem zrobić? Wielki znak zapytania trzeba jednak postawić obserwując tych ludzi w sytuacjach relacji z sąsiadami, albo w relacjach rodzinnych? Pytania o wiarę pojawiają się, kiedy widzimy, jak prowadzą biznes? Jak traktują pracowników? Jak traktują swoją pracę? Jak żyją na co dzień? Jak się zachowują na drodze? Jak zachowują się na wakacjach, na urlopie, w szkole, itp.?
Katolicy selektywni - „ale” katolicy. Do tej kategorii przynależą wszyscy, którzy deklarują się jako wierzący, ale nie we wszystko. „Wierzę, ale żeby w dzisiejszych czasach upierać się co do nierozerwalność małżeństwa? Ograniczać swobodę (wolność) seksualną, żeby ograniczać dostęp do środków antykoncepcyjnych, żeby ograniczać się w jedzeniu, zmuszać do chodzenia co tydzień do kościoła. Jak można wymagać, by uczciwie prowadzić biznes, być prawdomównym, nie oszukiwać, kiedy wszyscy inni są nieuczciwi. Toż to nie na nasze czasy. Tacy ludzie dobierają sobie tylko te prawdy, tylko te przykazania, które im odpowiadają. Dokonują selekcji dekalogu, Ewangelii, itp.
Do której wobec tego grupy zaliczyłbym siebie? Aby dobrze odpowiedzieć na to pytanie musimy zrozumieć co to jest wiara? co to znaczy wierzyć?