Niezwykła jest postawa Jezusa. W całym procesie jest On pełen godności. Jest spokojny, można by rzec: emanuje od niego prawdziwa, spokojna Miłość.
Zamknięci na prawdę
Reakcja arcykapłanów i sług jest natychmiastowa. Zobaczywszy ubiczowanego i wyszydzonego Jezusa utwierdzili się, iż możliwe jest Jego skazanie. On zaś – pełen dostojeństwa, milcząco stoi. Prawda jest ukryta w milczeniu. Arcykapłani zaś i słudzy żądają od Piłata wydania wyroku. Sami nie mają prawa nikogo zabijać (por. J 18,31). Piłat zaś ponownie deklaruje niewinność Jezusa.
Paradoksalnie, Żydzi zobowiązują Piłata do respektowania ich Prawa i wykonania wyroku. Jezus jest winnym, bo „sam siebie uczynił Synem Bożym” (J 19,7). Natarczywość Żydów sprawia w Piłacie coraz większy lęk. On bowiem cały czas bał się – o co? Wydaje się, iż lękał się o swój urząd, status, wygodę życia. Nie chciał się narażać dla „jakiejś prawdy”.
Skąd jesteś? Pyta Piłat (J 19,9). Pytanie o pochodzenie Jezusa ma jednak nie tyle sens administracyjny (zob. Łk 23,6), lecz o wiele głębsze. Piłat pyta o tajemnicze pochodzenie Jezusa. Piłat pyta Jezusa skąd jest, bo właśnie usłyszał, iż Jezus sam siebie nazywał – uczynił się Synem Bożym. Stąd niespokojne pytanie: Skąd Ty jesteś? Piłat czuje lęk przed konfrontacją z Kimś, od kogo pochodzi autorytet prawa. Jezus jednak nie odpowiada bezpośrednio. Jego milczenie daje do zrozumienia, że trzeba powrócić do wezwania, aby słuchać prawdy, od której Piłat starał się oddalić.
Milczącemu Jezusowi Piłat przypomina, iż ma nad Nim władzę. Posiada prawo do decydowania o życiu i śmierci, a w roli sędziego ma prawo do wymagania, aby obwiniony odpowiadał. Jezus jednak nie dyskutuje na temat prawa Piłata do decydowania o życiu i śmierci. Ale pyta namiestnika skąd pochodzi jego władza. Władza Piłata pochodzi od cesarza, ale na płaszczyźnie słowa Jezusowego pochodzi od samego Boga. Władza Piłata została mu dana, ze względu na taki zbawczy plan Boży. Jezus bowiem ma umrzeć śmiercią wyznaczoną przez Rzymian, tj. na krzyżu[14].
(pdf) |