"Proszę cię, o kim to prorok mówi? O sobie czy o kimś innym?" (Dz 8,34) - problem właściwego odczytania starotestamentalnych proroctw.
Jaką rolę w przepowiadaniu prorockim odgrywają tzw. proroctwa mesjańskie?
Prorok jest wysłańcem Boga, który − dzięki pochodzącemu od Niego światłu − dostrzega realizujący się w historii zbawczy plan Boga. A zatem nie przepowiada przyszłych wydarzeń jako zwykłych faktów, ale zapowiada wypełnienie się Bożych obietnic związanych z planem zbawienia człowieka. Plan ten został zapoczątkowany obietnicą złożoną w raju zwaną Protoewangelią (Rdz 3,14-15), utwierdzony przymierzem synajskim, a następnie związany ściśle z panującą w Izraelu dynastią Dawidową (por. 2 Sm 7). Jednakże ponieważ w wystąpieniach proroków współcześni im królowie byli ostro krytykowani w kwestii wiary i moralności, prorocy wiązali nadzieję zbawienia z osobą przyszłego „Króla-Wybawicielaˮ, który przybędzie dopiero w przyszłości. Z czasem król ten zaczął być nazywany „Mesjaszemˮ (choć sami prorocy takim terminem się nie posługują)[18].
Prawdopodobnie prorocy głosząc niechybne spełnienie się Bożych obietnic mieli przed oczyma pierwszego władcę z nowej dynastii, który − zgodnie z pokładaną w nim nadzieją − miał zaprowadzić wśród ludu sprawiedliwość, posiadać niczym niezmąconą świadomość Bożej obecności, wykazywać się poznaniem Boga i zaprowadzić powszechny pokój, taki jak niegdyś panował w raju (por. Iz 11). Ponieważ wypowiedzi te opisywały idealnego króla i w ten sposób wyraźnie przekraczały współczesną rzeczywistość, począwszy od końca VIII w. przed Chrystusem prorocy zaczęli wybiegać myślą w bardziej odległą przyszłość, która odnosi się nie tylko do tego, co ma wnet nastąpić, ale sięga również do czasów eschatologicznych[19].