"Proszę cię, o kim to prorok mówi? O sobie czy o kimś innym?" (Dz 8,34) - problem właściwego odczytania starotestamentalnych proroctw.
Jakie zatem było główne zadanie starotestamentalnego proroka?
Można je odkryć, sięgając po znaczenie najbardziej podstawowego i najbardziej rozpowszechnionego określenia jego osoby − hebrajskiego rzeczownika nābȋ. Proweniencja i etymologia tego słowa są wprawdzie niepewne, ale najczęściej wyprowadza się je z akadyjskiego słowa wskazującego na czynność „ogłaszania, wołania, głośnego mówienia”[8]. Toczyła się długa dyskusja, czy termin ten należy rozumieć w sensie biernym (wówczas nābȋ byłby tym, który jest „powołany do ogłaszania wyroczni”), czy też czynnym (tzn. nābȋ jako „wołający”)[9]. Choć za bardziej prawdopodobne powszechnie przyjmuje się to pierwsze, to jednak oba znaczenia w dużej mierze przybliżają ogólną naturę proroka jako człowieka „powołanego do wołania”[10]. Próbując zawrzeć istotę posłannictwa proroków w zwięzłej definicji, można powiedzieć, że: „Prorocy to ludzie, którzy – powołani i oświeceni przez Boga – głosili w Jego imieniu prawdy religijno-moralne, strzegli czystości wiary i obyczajów, bronili sprawiedliwości społecznej, a czasem przepowiadali także przyszłość i działali cuda”[11].