Jezusowa przypowieść ma na celu pokazanie nietrwałości dóbr tego świata.
Warto zwrócić uwagę, iż na określenie odebrania duszy w tekście greckim został użyty czasownik apaiteo, który oznacza „odebrać”, „zabrać”, „wyrwać”, ale także znaczy „żądać zwrotu”. Łukasz używa 3. os. liczby mnogiej. Forma ta jest tzw. pluralis theologicum i jest zastosowana po to, by uniknąć wymówienia słowa „Bóg” – „Jesus”. Sam bowiem Jezus stanie przed bogaczem jako Pan życia i śmierci i zażąda zwrotu tego, co jest własnością Boga, a co zostało dane człowiekowi w chwili jego poczęcia. Człowiek nie jest właścicielem swego życia, nie jest Panem życia. Życie otrzymał człowiek w darze. Jest za nie odpowiedzialny i u jego końca musi zdać sprawę przed Bogiem z tego, jak nim zarządzał. W chwili śmierci człowiek musi również uświadomić sobie, że nawet bogactwo, które przygotował na długie lata, aby potem odpoczywać, jeść, pić i bawić się, tak naprawdę nie jest jego własnością, musi je bowiem pozostawić na ziemi.
Kreśląc historię bogatego głupca, Łukasz wyraźnie nawiązuje do kwestii paruzji Chrystusa. Pierwotny Kościół oczekiwał powtórnego przyjścia Jezusa i ostatecznego sąd nad światem (zob. Mt 25,31-46). Wydarzenia te jednak się opóźniały. Wśród wierzących nastał czas lęku, czas pytań o prawdziwość wiary w Chrystusa, którego powtórne przyjście opóźniało się. Coraz częściej stawiano pytanie – kiedy powtórnie przyjdzie Chrystus.
Przypowieść o głupim bogaczu wyraźnie wskazuje ten czas. Łukasz zdaje się mówić: nie czekajcie na koniec świata i związane z nim wydarzenia – zmartwychwstanie, paruzję, sąd ostateczny i ostateczne zbawienie bądź potępienie. Przywołując przypowieść Jezusa Łukasz mówi: końcem świata, czasem powtórnego przyjścia na świat – czasem szczególnego przyjścia Jezusa do każdego człowiek jest czas śmierci. W chwili bowiem śmierci przychodzi Chrystus, by zabrać duszę człowieka, by dokonać sądu, by przeznaczyć duszę do stanu szczęścia wiecznego (niejednokrotnie poprzedzonego koniecznością oczyszczenia), bądź do stanu potępienia. Śmierć jest czasem spotkania z przychodzącym Chrystusem. Na to wydarzenie, podkreśla Łukasz, trzeba być przygotowanym.
(pdf) |