Prawdę o Chrystusie Bogu i Człowieku przedstawiały Wyznania Wiary starożytnego Kościoła.
Weryfikacja ziemskich śladów Chrystusa
Mamy ograniczoną wiedzę na ten temat. Źródła, którymi dysponujemy, zdaja się wskazywać, że przynajmniej przez pierwsze trzy wieki chrześcijanie i Kościół oficjalny, zadawalali się tymi wiadomościami, które oficjalnie powtarzano. Być może wynikało to z samej sytuacji Kościoła i chrześcijan, oraz z okoliczności historycznych. Te ostatnie mało sprzyjały jakimkolwiek poszukiwaniom albo zabezpieczaniu śladów ziemskiego Chrystusa. Palestyna należała wprawdzie do Cesarstwa Rzymskiego, ale chrześcijanie mieli do niej utrudniony dostęp. Nie byli uznawani przez państwo, więc nie mieli praw do posiadania własności. Stąd trudno im było wchodzić w posiadanie miejsc związanych z Chrystusem. Jednocześnie jednak Palestyna mało się zmieniła od czasów Chrystusa, więc można było chodzić po Jego śladach. Istniały te same miejscowości, ten sam krajobraz. Jedynie Jerozolima mocno się zmieniła. W czasie wojen, jakie miały miejsce w roku 70, a następnie w 135, została mocno zniszczona. Powstało tam wiele nowych budynków. Istniała tam wspólnota chrześcijańska, choć jak się wydaje była ona niezbyt liczna. Nie można też zapominać o statusie innych chrześcijan. Rekrutowali się w przeważającej części spośród ludności uboższej, więc na specjalne podróże do Palestyny nie mogli sobie pozwolić. Jednakże ci, którzy tam wędrowali mogli bez kłopotów weryfikować dane zawarte w ewangeliach z rzeczywistością, z jaką się stykali w Palestynie. Nie pisali jednak pamiętników, stąd nie znamy ich wrażeń. Takie podróże, choć rzadkie, były. Znamy imiona biskupów podróżujących do Palestyny, chcących poznać miejsca związane z życiem Chrystusa. Nie pozostawiali jednak żadnych relacji.