Wiara w Ducha Świętego była czymś bardzo charakterystycznym dla chrześcijan od samego początku.
Początki systematycznej refleksji nad prawdą o Duchu Świętym
Systematyczna refleksja nad prawdą o Duchu Świętym rozpoczęła się w II wieku za sprawą apologetów chrześcijańskich. Byli to autorzy, którym zależało na przedstawieniu zasad wiary chrześcijańskiej w sposób zrozumiały dla środowiska pogańskiego. Zaczęło się od obrony prawd wiary wyśmiewanych przez pogan. Dla środowiska pogańskiego całkiem niezrozumiała była idea jednego Boga, a jednocześnie istnienie Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego. W dodatku terminy biblijne były mało precyzyjne i dla środowiska pogańskiego, wychowanego na filozofii greckiej, zupełnie niezrozumiałe. Apologeci starali się znaleźć właściwe terminy do wyrażenia prawd wiary oraz logicznie je przedstawić. W przypadku prawdy o Duchu Świętym było to o tyle trudniejsze, że termin „pneuma” (duch) miał bardzo wiele znaczeń. Należało zatem znaleźć właściwy termin, albo przynajmniej jakieś dookreślenie słowa „pneuma” jednoznacznie wskazujący na Ducha Świętego. Inna trudność wynikała z tego, że jeszcze nie umiano jasno oddzielić tego, co należy do Syna Bożego, od tego, co należy łączyć z Duchem Świętym.
Pierwszym znanym apologetą usiłującym przybliżyć środowisku pogańskiemu prawdę o Duchu Świętym, był Justyn. Na podstawie tekstów Pisma Świętego przypominał fakty świadczące o działaniu Ducha, bo takiej terminologii używał. Najbardziej oczywistym przejawem miała być działalność proroków, oświeconych przez Niego. Każdy z nich był obdarzony innym darem Ducha. Jeden miał mądrość, inny rozum i radę, lub moc i pobożność, albo bojaźń, lub jeszcze inny[3]. Justyn nie próbował natomiast wyjaśniać natury tego Ducha. Ograniczał się niemal wyłącznie do świadectw Starego Testamentu. Więcej trudności miał z rozdzieleniem tego, co jest dziełem Syna a co dziełem trzeciej Osoby Trójcy Świętej, i dlatego prawdopodobnie mniej pisze o Duchu w Kościele. Oczywiście, Justyn powtarzał, że przyjmujemy chrzest w imię Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela, i Ducha Świętego, ale gdy mówi w co wierzymy to wymienia: „wierzymy w Stwórcę wszechświata […], w Jezusa Chrystusa, którego uznajemy za Syna Boga prawdziwego i na drugim miejscu umieszczamy, na trzecim zaś Ducha proroczego”[4]. Duch zostaje wymieniony wraz z Ojcem i Synem, bez określania kim On jest.