Wiara w Ducha Świętego była czymś bardzo charakterystycznym dla chrześcijan od samego początku.
Wykład św. Ireneusza w pneumatologię patrystyczną
Za pierwszego teologa, który starał się wyjaśnić tajemnicę Ducha Świętego, a zwłaszcza Jego rolę w historii zbawienia i w życiu każdego chrześcijanina był biskup Ireneusz, działający w Lyonie pod koniec II wieku. W oparciu o teksty biblijne podjął on też próbę określenia kim Duch Święty jest.
Świętemu Ireneuszowi przyszło działać w dość szczególnej sytuacji, która wpłynęła na jego naukę o Duchu Świętym. Bardzo aktywnie działały wówczas sekty gnostyckie, dużo spekulujące na temat Ducha Świętego. Pojawiały się tam wręcz fantazje na ten temat. To docierało do chrześcijan i groziło powstaniem zamieszania w ich myśleniu. Należało sprawę uporządkować i to właśnie starał się robić biskup Ireneusz. Chciał wyjaśnić nie tylko pewne elementy prawdy o Duchu Świętym, ale chodziło mu o ukazanie wizji tej chrześcijańskiej prawdy. Jego dociekania bazują przede wszystkim na Biblii, więc pełne są obrazów, metafor.
Biskup Ireneusz do wyjaśnienia prawdy o Duchu Świętym i Jego związku z pozostałymi Osobami Trójcy Świętej wykorzystał biblijną metaforę o ramionach czy też rękach Boga. Autorzy biblijni mówią, że właśnie ramię albo ręka Boża czegoś dokonała[6]. Dla św. Ireneusza posłużyło to jako wskazówka dla wyrażenia tajemnicy Trójcy Świętej: Syn Boży i Duch Święty są jak gdyby dwiema rękami Boga. Przy ich pomocy Bóg najpierw stworzył świat i człowieka, a następnie tym światem kieruje, podtrzymując go w istnieniu. Każda z tych dwu rąk pełni inną rolę, a obie wzajemnie się uzupełniają. Tym umownym „Rękom Boga” nadawał Ireneusz różne imiona. Pisał zatem o Słowie (gr. Logos) i Duchu (gr. Pneuma), o Słowie i Mądrości (gr. Sophia), czy też o Synu i Duchu. Dzięki temu łatwo rozróżniał osoby w Trójcy Świętej. Te nazwy czerpał z Pisma Świętego. Tekstami biblijnymi je też charakteryzował. Trudniej przychodziło św. Ireneuszowi określić w sposób precyzyjny jakie role poszczególne „Ręce Boga” wykonują. Można jednak wyróżnić pewne działania specyficzne dla Ducha Świętego, bo On nas w tej chwili interesuje.