Refleksja nad nauczaniem pneumatologicznym św. Jana Pawła II.
Duch sprawia, że człowiek staje się dzieckiem Bożym. Duch także pomaga człowiekowi żyć, zachowywać się jak dziecko. Duch uczy jak rozmawiać z Bogiem Ojcem i sam podsuwa słowa modlitwy. Jan Paweł II jest przekonany o tym, że człowiekowi współczesnemu szczególnie potrzebna jest modlitwa. „Modlitwa staje się za sprawą Ducha Świętego coraz dojrzalszym wyrazem nowego człowieka, który przez nią uczestniczy w życiu Boga.” (DeV 65).
Odkrycie modlitwy – jej potrzeby i sposobu – daje człowiekowi nadzieję na przezwyciężenie zagrożeń, jakie niesie współczesna cywilizacja. Duch Święty, który uczy modlitwy uwrażliwia na Boga i drugiego człowieka. (por. DeV 65). Jan Paweł II kończy swoją encyklikę ponownie przywołując wydarzenie Wieczernika. Tam narodził się Kościół. Tam Kościół został obdarowany Duchem Świętym. Według papieża Kościół wyszedł z Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy ale nigdy Wieczernika nie opuścił. (por. DeV 66).
Na zakończenie dokumentu ponownie objawia się maryjny geniusz Jana Pawła II. Ukazuje on obecność Maryi w Kościele jako konstytutywną dla ten wspólnoty. To Maryja jest wzorem otwarcia się na dar Ducha Świętego i współpracy z Duchem. „Boża rodzicielka Jest (…) pierwowzorem Kościoła (…)”. „Kościół, rozważając Jej tajemnicza świętość i naśladując Jej miłość (…) sam także staje się matką (…)”, a „naśladując Matkę Pana swego, mocą ducha Świętego zachowuje dziewiczo nienaruszoną wiarę, mocną nadzieje i szczerą miłość (…). I on także (tj. Kościół) jest dziewica, która (…) dochowuje wiary danej Oblubieńcowi”.” (DeV 66)