Refleksja nad nauczaniem pneumatologicznym św. Jana Pawła II.
Trudno jednym lub dwoma zdaniami podsumować papieski wykład na temat Trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Działanie Ducha Świętego objawia i urzeczywistnia Bożą logikę działania. Ta Boża logika objawia się w zbawczym ofiarowaniu się Boga mającego początek w tajemnicy stworzenia i znajduje nowy początek w tajemnicy odkupienia. Dokonane przez Krzyż i Zmartwychwstanie Chrystusa odkupienie jest przekazywane aż do końca świata Kościołowi przez Ducha Świętego. Misja Ducha Świętego w historii zbawienia to misja Osoby–daru i Osoby–miłości. Obdarowując człowieka samym sobą Bóg umożliwia człowiekowi przemianę własnego życia i przemianę świata w którym żyje. Duch Święty jest nadzieją współczesnego człowieka.
Kościół, który sercem swym obejm ujmuje wszystkie serca ludzkie, prosi ducha Świętego, o szczęście, które tylko w Bogu może znaleźć ostateczne urzeczywistnienie: o radość, której „nikt (…) nie zdoła odebrać” (J 16, 22), o radość, która jest owocem miłości, a zarazem Boga, który jest Miłością; prosi o „sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym”, na których wedle św. Pawła polega „królestwo Boże” por. (Rz 14, 17; Ga 5, 22). (DeV 67)
Zamykając wielką klamrą nauczanie Jana Pawła II o Duchu Świętym, możemy powiedzieć, że od początku pontyfikatu papież pozwolił się prowadzić Duchowi Świętemu. Dzięki temu mógł przekazać człowiekowi i światu przesłanie „nie lękajcie się” dzięki temu mógł skutecznie wzywać tego Ducha, aby odnowił oblicze ziemi, dzięki temu mógł zachęcać do przekraczania progu nadziei. „Duch Święty jest prawdziwą nadzieją świata. Nie tylko działa On w sercach ludzi, do których wprowadza zadziwiające uczestnictwo w synowskiej relacji, jaka łączy Jezusa Chrystusa z Ojcem, lecz wywyższa i doskonali ludzkie przedsięwzięcia we wszechświecie (Jan Paweł II, Katecheza Duch i «bóle rodzenia» stworzenia (Rz 8, 22) (19.08.1998, nr 5.)