Wpływ na Pawłową myśl o Kościele miała kultura hellenistyczna. W starożytnej literaturze greckiej często można spotkać obraz ciała, który jest stosowany do społeczeństwa, państwa, czy też do całej ludzkości.
Życie Pawła we wspólnocie Kościoła rozpoczyna się wraz z jego nawróceniem, które dokonuje się u bram Damaszku. U bram Damaszku także można usłyszeć, iż Kościół jest Chrystusem. Kiedy bowiem Paweł widzi jasność i słyszy pytanie: „Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?”, kiedy pyta: „kim jesteś Panie?”, słyszy odpowiedź: „Ja jestem Jezus, którego Ty prześladujesz” (Dz 9,4-5). A zatem prześladując wspólnotę wierzących – wspólnotę Kościoła, Paweł prześladował samego Chrystusa.
Niewątpliwie u bram Damaszku w życiu młodego i gorliwego faryzeusza z Tarsu dokonała się niezwykła przemiana. Do Damaszku jechał jako wysłannik przełożonych świątyni jerozolimskiej, by uwięzić i przyprowadzić do Jerozolimy uczniów Pańskich (Dz 9,1-2). W duchu ortodoksyjnego judaizmu uważał bowiem uczniów Chrystusa za sekciarzy, odstępców od Prawa i wiary ojców, za wrogów Narodu Wybranego, których należało zniszczyć. Gdy jednak u bram Damaszku ukazał mu się zmartwychwstały Chrystus, Szaweł przeniknięty łaską uwierzył w Jezusa.
Niewątpliwie ujrzał Chrystusa, ale ujrzał także w nowym świetle tajemnicę Kościoła który prześladował, a którego teraz zapragnął i stał się częścią. Z opisu Dziejów Apostolskich (Dz 9,45; 22,7-8; 26,14-15), jak również z późniejszych przekazów samego Pawła (Ga 1,13; 1 Kor 15,9) jasno wynika, że sam Chrystus utożsamił Kościół ze sobą i Szaweł tak właśnie słowa Zbawiciela zrozumiał. Słowa Jezusa: „Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” i: „Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz” wyraźnie wskazują na niezwykłą więź między Chrystusem a Kościołem. Niewątpliwie u bram Damaszku Paweł usłyszał – ujrzał, doświadczył – przeżył najistotniejszą cechę Kościoła – jego niezwykłą więź z Chrystusem.
Po nawróceniu u bram Damaszku Paweł przyjmuje chrzest z rąk Ananiasza. Zostaje przyjęty przez wspólnotę damasceńską i bierze udział w wieczerzy Pańskiej, którą nazywano „łamaniem chleba” (zob. Dz 2, 42; Łk 24, 35; por. 1 Kor 10, 16). W Damaszku także Paweł usłyszał od Ananiasza to, co Jezus mu przekazał, że jest wybranym do głoszenia Dobrej Nowiny i że będzie musiał wiele wycierpieć (Dz 9,15-16). Niewątpliwie wydarzenia Damaszku wywarły mocne piętno w sercu Apostoła Narodów. Niewątpliwie także późniejszy czas w Arabii, dalej ponowny – trzyletni pobyt w Damaszku i krótki pobyt Jerozolimie i spotkanie ze wspólnotą apostołów (Dz 9,26-30; Ga 1,18-20), późniejszy pobyt w Tarsie i czas samotności na bezdrożach Cylicji pozwoliły Szawłowi przemyśleć tajemnicę Kościoła, tajemnicę Chrystusa. Był to czas, kiedy Szaweł mógł doświadczyć samotności, w której doświadczył prawdziwego zjednoczenia z Chrystusem. Przeżył to, co później wielokrotnie wyrażał w formule ,,w Chrystusie”. I dlatego też wielokrotnie podkreśla, iż swoją naukę zawdzięcza Chrystusowi, który mu się objawił i z którym Paweł był w ścisłym związku.