Wpływ na Pawłową myśl o Kościele miała kultura hellenistyczna. W starożytnej literaturze greckiej często można spotkać obraz ciała, który jest stosowany do społeczeństwa, państwa, czy też do całej ludzkości.
Gorliwy potomek Beniamina był jednak nie tylko Żydem. Był wychowany również w kulturze greckiej. Wydaje się zatem, iż również i to musiało mieć wpływ na poglądy Pawła, na jego myśl, na jego obraz Kościoła. Obraz, który widzimy w Pawłowych pismach.
Niewątpliwie wpływ na Pawłową myśl o Kościele, miała kultura hellenistyczna. W starożytnej literaturze greckiej bowiem często można spotkać obraz ciała, który jest stosowany do społeczeństwa, państwa, czy też do całej ludzkości. Świat, jako „wszelkie ciało”, którego członkami są wszyscy ludzie, często pojawiał się w filozofii. Również Zeusa nazywano głową i inteligencją świata. Neron był dla Seneki głową i duchem państwa[10]. Być może Apostoł Narodów kreśląc obraz Kościoła, jako ciała którego głową jest Chrystus nawiązywał do myśli hellenistycznej. Niewątpliwie Paweł przejmował i adaptował do swojej eklezjologii niektóre terminy i formuły greckie. Formuły te jednak były także obecne w kulturze judaistycznej. Mógł zatem Apostoł również korzystać z tej tradycji. Również bowiem i w tradycji Starego Testamentu, metafora „głowy” wyrażała ideę władzy zwierzchnej. Dla Pawła jednak Chrystus jest „głową wszelkiej zwierzchności i władzy” (Kol 2,10). A zatem jest głową nie tylko Kościoła, który jest Jego ciałem i który Chrystusowi zawdzięcza swój wzrost (zob. Ef 4,11-16; 5,23-32). Chrystus jest Panem wszystkiego stworzenia.
Pawłowa idea Kościoła jako „ciała Chrystusa”, którego to ciała głową jest Chrystus, choć może być zależna od myśli obecnej w helleniznie, została jednak przez niego przekształcona. Chrystus uwielbiony jako głowa Kościoła, jest bowiem nie tylko jego najwyższym autorytetem, ale jest także źródłem jedności. Nie tylko zapewnia Kościołowi wzrost, ale jest także jego Zbawcą, który Kościół oczyszcza, pielęgnuje i uświęca (zob. Ef 5,23-30). Chrystus jest także kresem, ku któremu Kościół zdąża nieustannie się rozwijając (zob. Ef 4,15-16).
Bardziej zasadnym wydaje się patrzenie na Pawłowy obraz Kościoła, jako na ideę, która swoimi korzeniami sięga tak Starego Testamentu, pozabiblijnej kultury judaistycznej jak i myśli hellenistycznej. Korzenie te otrzymują jednak moc w objawieniu jak i w poznawaniu tajemnicy Kościoła przez przebywanie Pawła we pierwszych wspólnotach Kościoła.