Bez zrozumienia, czym są sakramenty, nie można zrozumieć tego, czym jest chrześcijaństwo.
Chrześcijańskie przeobrażenie idei sakramentalności, czyli o specyfice sakramentów chrześcijańskich
W tym miejscu wypada uczynić krok dalej i z poziomu ogólnoludzkiego, kosmicznego, przejść na poziom chrześcijański. Chrześcijaństwo dokonuje bowiem specyficznego dla siebie przeobrażenia idei sakramentalności. „W rzeczy samej – wyjaśnia J. Ratzinger – sakramenty chrześcijańskie nie oznaczają tylko włączenia w kosmos pełen Boga […] one wskazują nadto na włączenie w historię wywodzącą się od Chrystusa. To dołączenie wymiaru historycznego stanowi wręcz specyficznie chrześcijańskie przeobrażenie idei sakramentalności. Ono dopiero symbolice naturalnej nadaje moc zobowiązującą i jej konkretne wymagania, oczyszcza ją z wszelkiej niejednoznaczności i daje niezawodną pewność bliskości jedynego prawdziwego Boga, który nie jest tylko tajemniczą głębią kosmosu, lecz jego Panem i Stwórcą”[13]. Ale ten specyficznie chrześcijański element, stanowi równocześnie zgorszenie dla dzisiejszego człowieka. Nie potrafi on zrozumieć a także przyjąć, w jaki sposób jeden żyjący w określonym czasie i miejscu człowiek, może decydować o jego ludzkim losie[14].
Odpowiedzią na tę trudność jest uświadomienie sobie, że egzystencję człowieka cechuje również pewien wymiar historyczny. Ze swej natury człowiek jest istotą historyczną. Na ten fakt zwraca uwagę J. Ratzinger: „Moje człowieczeństwo – pisze – realizuje się w słowie, w języku, który nadaje kształt mojej myśli i włącza mnie we wspólnotę ludzi, odciskającą znamię na moim własnym człowieczeństwie. Jednak języka, który możemy w ten sposób uznać za istotne medium realizacji ludzkiej egzystencji, nie tworzę sam. Nabiera on sensu przez to właśnie i w tym, że łączy mnie z ludźmi, którzy mnie otaczają teraz i którzy żyli przede mną. Język jest wyrazem ciągłości ludzkiego ducha w historycznym rozwoju jego istoty. W ten sposób oczywiste się staje jednak, że osoba ludzka wyklucza wszelką autonomię samotnego «ja», dążącego do samowystarczalności. Moje człowieczeństwo otrzymuje swe podstawy, jak również obszar własnych potencjalności i realizacji, przede wszystkim za pośrednictwem historii, dzięki której i w której jedynie może istnieć”[15].