Pośród zachęt i przestróg stanowiących zakończenie Listu św. Jakuba apostoł przywołuje kwestie cierpienia i prób w życiu chrześcijanina oraz mającej towarzyszyć im modlitwie.
Następny werset mówi przede wszystkim o skutkach modlitwy, która towarzyszy namaszczeniu olejem w imię Pana: „A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego zbawienna i Pan go podźwignie, a jeśli popełnił grzechy, będą mu odpuszczone” (5,15).
W tym kontekście św. Jakub zwraca najpierw uwagę na wiarę – pierwszy warunek, który musi być spełniony, aby namaszczenie było skuteczne. Używa tu dosłownie zwrotu: „modlitwa wiary” (gr. hē euchē tēs pisteōs). Namaszczenie nie jest więc magicznym rytem przynoszącym efekt sam z siebie, ale skutkuje dzięki wierze modlących się[6].
Na określenie chorego autor używa innego terminu niż w poprzednim wersecie, gdzie użył czasownika asthenein. Tutaj chorujący określony jest terminem kamnonta. Jest to imiesłów od czasownika kamnein. Słowo to występuje w NT tylko tutaj i w Hbr 12,3. Wskazuje na kogoś chorego, wyczerpanego cierpieniem, a nawet tego, który jest bliski śmierci, choć nie można znaczenia tego terminu zacieśniać tylko do tych, których stan jest poważny[7].
Pierwszym skutkiem jest „wybawienie” chorego. Podkreślone jest tutaj zbawcze działanie Boga przez użycie czasownika „zbawić” (gr. sōsei). W ten sposób autor podkreśla, że namaszczenie skutkuje zarówno w życiu doczesnym, jak i wiecznym. „Zbawienie” chorego dotyczy bowiem sfery fizycznej i może oznaczać uzdrowienie, poprawę zdrowia fizycznego, ale sięga też dalej i ma znaczenie eschatologiczne. Gdy gdzie indziej Jakub używa czasownika „zbawić” to odnosi się on do sfery ducha (1,21; 2,14; 4,12). Kolejna obietnica: „Pan go podźwignie” (gr. egerei auton ho kyrios) również niesie podwójne znaczenie. Z jednej strony jest echem języka Ewangelii i Dziejów Apostolskich, gdzie taka fraza występuje często w związku cudami Jezusa. Chrystus „podnosi” (gr. egerei) chorych i przywraca im zdrowie ciała i ducha (por. Mt 9,5-7; Mk 1,31; 2,9-12; Dz 3,7). Z drugiej strony, odnosi się także do przyszłości, gdzie Jezus (Kyrios) obdarza pełnią życia w zmartwychwstaniu (por. 5,20; 1 Kor 15,52)[8]. Co do skutków namaszczenia, przedstawionych przez autora Listu Jakuba za pomocą czasowników sōsei i egerei, trzeba ciągle pamiętać o warunku, jaki na początku wersetu stawia Jakub mówiąc o „modlitwie wiary”. Skutek więc nie jest automatyczny. Zależy od wiary i jest wolnym darem Boga.