Pośród zachęt i przestróg stanowiących zakończenie Listu św. Jakuba apostoł przywołuje kwestie cierpienia i prób w życiu chrześcijanina oraz mającej towarzyszyć im modlitwie.
Trzecim skutkiem namaszczenia jest odpuszczenie grzechów choremu. „Jeśli popełnił grzechy, będą mu odpuszczone”. Wydaje się, że autor odwołuje się tu do przekonania obecnego w Starym Testamencie łączącego chorobę z grzechem, tak wyrażonego w Pwt 28,58-61: „Jeśli nie będziesz wypełniał wszystkich słów tego Prawa (…), Pan nadzwyczajnymi plagami dotknie ciebie i twoje potomstwo, plagami ogromnymi i nieustępliwymi: ciężkimi i długotrwałymi chorobami. (…) Także wszystkie choroby i plagi, nie zapisane w księdze tego Prawa, ześle Pan na ciebie, aż cię wytępi”. Myśl ta jest również obecna w nauczaniu Jezusa, który uzdrowionemu chromemu mówi: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło” (J 5,14). Spojrzenie Jakuba jest jednak szersze. Z jego warunkowej wypowiedzi („jeśli popełnił grzechy”) wynika, że namaszczenie olejem mogą przyjmować zarówno ci, którzy są w stanie grzechu, jak i ci, którzy nie są nim obciążeni. Autor wpisuje się tutaj w pogląd (por. J 9,1-3), że choroba nie musi być koniecznie związana z popełnionymi grzechami. W tym kontekście trzeba też zauważyć wcześniejsze odwołanie się do przykładu Hioba, którego choroba i cierpienie nie była skutkiem grzechu, lecz próbą wierności Bogu (por. 5,11)[9].
Jeśli jednak przyjmujący namaszczenie popełnił grzechy, „będą mu odpuszczone” (gr. afethēsetai autō(i)). Ten ostatni skutek namaszczenia ma charakter całkowicie duchowy. Co ważne, autor nie dostosowuje tutaj liczby mnogiej popełnionych grzechów (gr. hamaritias) z obietnicą odpuszczenia, gdzie patrząc ściśle gramatycznie też powinna być liczba mnoga. Wydaje się, że autor posługuje się tutaj słowami Jezusa, zapowiadającymi w liczbie pojedynczej w formie bezosobowej: „będzie mu odpuszczone” (por. Mt 12,32)[10]. Jest to ślad tradycji synoptycznej, tak mocno obecnej również w innych miejscach listu.