Tymi oto słowy dziękuje Maryja za dary, jakie sama otrzymała, a potem wylicza dobrodziejstwa, jakich Bóg nie przestanie na wieki dawać całemu ludzkiemu rodzajowi.
Wielbi dusza moja Pana
W Magnificat Łukasz przekazuje jedyne słowa Maryi, które wypowiada ona w scenie nawiedzenia[17]. Kiedy Elżbieta, podkreśla wielkość, godność i szczęście Maryi, Ona wielbi Boga z radością. W pierwszych słowach Maryja wyznaje, iż źródłem Jej wywyższenia, radości i szczęścia jest Bóg. Niewątpliwie swoim stylem i treścią słowa Maryi nawiązują do indywidualnych hymnów dziękczynnych, a nawet zawierają niektóre elementy wprowadzenia w dziękczynienie i uwielbienie Boga z utworów starotestamentalnych.
Pierwsze słowo Maryi – megadyno, znaczy dosłownie powiększać, czynić wielkim. W tekstach Starego Testamentu określenie to zawsze odnosiło się do działania Bożego, odznaczającego się potęgą i mającego na celu wywyższenie wybrańców Pana (Rdz 12,2; 1 Krl 1,37. 47). A zatem Maryja zaraz na początku pragnie wywyższać, wychwalać, a więc także uwielbiać (por. Dz 5,13; 10,46; 19,17; Flp 1,20) Boga. Jej radosne uwielbienie wynika z doznanych dobrodziejstw. Maryja pragnie okazać wdzięczność i wysławiania wielkości i miłości Boga. Podobnie jak to ma miejsce i w innych miejscach dzieła Łukaszowego tak i tu, zbawcze działanie Boga wzbudza w człowieku radość, która niejako zmusza do dzielenia się z innymi swym uczuciem szczęścia (por. Łk 1,14; 10,17.21; 24,52). Modlitwa dziękczynna Maryi wypływa z samej głębi Jej wnętrza i angażuje całą Jej osobę. Stąd też śpiewa Maryj, iż dusza, że duch Jej wielbi i raduje się (Łk1,46-47).