Przekaz o pobycie dwunastoletniego Jezusa w świątyni stanowi zakończenie Ewangelii Dzieciństwa.
Wszystkie powyższe tłumaczenia wskazują bądź to na świątynię jerozolimską: Jezus winien być w domu Swojego Ojca, a zatem w świątyni jerozolimskiej; bądź to na sprawy Ojca: Jezus ma być – winien troszczyć się o zbawczy plan Boga. Być może jednak, pytanie Jezusa zawiera obie te idee.
Jezus winien być w domu Ojca – w świątyni jerozolimskiej. Świątynia bowiem jerozolimska była domem Jego Ojca oraz znakiem obecności Boga pośród narodu wybranego. Izraelici byli przekonani, że Bóg mieszka w swojej świątyni. Stąd też każdy mógł przyjść, aby prosić Go o ratunek, by spotkać się z Panem. To był prawdziwy dom Jezusa, w którym On chciał być. Stąd też i Jego zdziwienie – jakżesz Maryja i Józef mogli o tym nie wiedzieć?
Ale Jezus również pytając rodziców niejako przypomina im, iż Jego powinnością jest być w sprawach Ojca – w tym, co Bóg zamierzył względem Jego i świata. Jezus wyraża tym swoją całkowitą gotowość do pełnienia woli Boga, do spełnienia posłannictwa, które stało się celem Jego przyjścia na świat. Stąd też mówi: „powinienem być”. Powinność tę należy rozumieć w duchu: Ja chcę w tym być. Józef i Maryja winni o tym pamiętać. Przecież w chwili zwiastowania zostało im to wyraźnie zapowiedziane.