Nowy numer 13/2024 Archiwum

Ocalili kilka pokoleń

Ponad 6. tys. Polaków zostało wyróżnionych przez Yad Vashem tytułem "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Jego mottem są słowa: "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat".

Biskup Albin Małysiak, kiedy odbierał medal "Sprawiedliwy wśród narodów świata" tłumaczył krótko dlaczego ratował Żydów: "Jezus Chrystus nauczył nas, aby kochać każdego".

O tych, którzy nie wahali się pomagać w czasie II wojny światowej Żydom, albo wahali się, bali, ale jednak wyciągali pomocną dłoń, bo są wartości i uczucia większe niż strach, wiele razy pisaliśmy na łamach "Gościa Tarnowskiego". Dziś obchodząc Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów w czasie okupacji niemieckiej chcemy przypomnieć niektórych.

Wśród ratujących, także u nas w diecezji, nie brakowało księży. Wśród wyróżnionych tytułem „Sprawiedliwy wśród narodów świata” jest m.in. ks. Aleksander Osiecki, urodzony w Lusławicach tarnowski kapłan, proboszcz w Siedliskach-Bogusz i Brzeźnicy koło Dębicy. O księdzu Osieckim pisaliśmy w tekście: NAUCZENI W DOMU.

Ocalili kilka pokoleń   Ksiądz Aleksander Osiecki, jeden ze "Sprawiedliwych wśród narodów świata". arch. parafii Brzeźnica

Gdyby nie Bronisława i Franciszek Bochenkowie, Genia i Mordechaj Śpiewakowie nie doczekaliby się dzieci i wnuków. Przypominamy kolejnych sprawiedliwych. Więcej o Bochenkach przeczytacie w tekście: OCALILI KILKA POKOLEŃ.

Ocalili kilka pokoleń   Na widocznym ganeczku budynku w Woli Rzędzińskiej chroniło się 3 młodych Żydów. Grzegorz Brożek /Foto Gość

W Połomiu koło Pilzna żyła rodzina Rębisiów, która w czasie wojny podzieliła męczeński los rodziny Ulmów. O Rębisiach wspominaliśmy m.in. w tym tekście: BÓG POMŚCIŁ KRZYWDĘ KRZYWDZNYCH.

W tekście DWIE RODZINY I SŁUŻEBNICZKI informowaliśmy o przyznanych 2 lata temu kolejnych tytułach "Sprawiedliwy wśród narodów świata". Przypominaliśmy także historię jak Beniszowie ratowali całą rodzinę Honigwaschów, jak Beniszów wspierali w tym Chwastowiczowie, a potem Wrońscy. Jak wreszcie Honigwaschowie wylądowali w ochronce służebniczek w Dominikowicach. Historia ocalenia jednej rodziny jest dziejami jednego wielkiego łańcucha dobrych serc wielu polskich rodzin i osób.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy