Pod tym hasłem przebiegał trzeci dzień Wielkiego Odpustu Tuchowskiego.
O 10.40 siostry dominikanki ponownie wprowadziły wiernych w modlitewne skupienie przed rozpoczęciem Mszy św. Na Eucharystii o godz. 11, pomimo padającego deszczu, licznie zgromadzili się kolejarze, którzy przybyli do tronu Pani Tuchowskiej. Ksiądz Dominik Palkij CM, duszpasterz kolejarzy z Tarnowa, przewodniczył celebracji Najświętszej Ofiary i wygłosił kazanie do pielgrzymów. Misjonarz dodał otuchy wiernym, którzy spotykali się z szykanami i obelgami ze względu na praktykowanie wiary w czasie pandemii. Wyjaśnił, że jest to działanie szatana, wykorzystującego każdą okazję do skłócenia z sobą domów, rodzin. Troska o zdrowie, która stanowi pretekst do zaniedbania praktyk religijnych, nie zastąpi nigdy Boga. Potrzeba wielkiej wiary, aby otwarcie powiedzieć, kim jesteśmy, co i dla kogo robimy. Pan Jezus powinien być dla nas silnym autorytetem, który uczy nas m.in. ufności w działanie Ducha Świętego. Nawiązując do hasła odpustowego z tego dnia, ks. Dominik podsumował swoje kazanie słowami: „Abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego Obliczem, musimy być (...) tacy, jak Maryja. Abyśmy byli dla siebie matkami, ojcami, córkami i synami w jednej rodzinie Bożej”. Pod koniec Mszy św. nastąpiło zawierzenie środowisk kolejarskich Matce Bożej Tuchowskiej.
Aby oddać pokłon Matce Bożej Tuchowskiej, przybyło dziś wielu pielgrzymów. Wśród nich liczne grupy stanowili przybysze z Ołpin oraz pątnicy franciszkańscy z Zakliczyna, którzy w czasie Mszy św. o godz. 13 zawierzali swoje troski i intencje Pani Tuchowskiej.
Czytaj także:
Ze względu na uporczywe opady deszczu kolejne zaplanowane uroczystości odbywały się wewnątrz bazyliki. Siostry dominikanki, odpowiedzialne dziś za animowanie modlitw, poprowadziły Koronkę do Bożego Miłosierdzia o 14.45. Następnie miała miejsce Msza św., której przewodniczył o. Adam Kośla CSsR, prefekt redemptorystowskiego seminarium. Ta liturgia była punktem kulminacyjnym pielgrzymki dzieci. Skupieniu modlitewnemu towarzyszył piękny śpiew zespołu Pokolenia. Dzieci zgromadzone przed obrazem Matki Bożej Tuchowskiej usłyszały, że w tym sanktuarium zawsze odnajdą Matkę, która chce je przytulić do swojego serca. Nie tylko tutaj, w Tuchowie, ale w każdym kościele czeka na nie Jezus podczas Eucharystii.
Rodzicom o. Adam przypomniał treść objawień maryjnych z Quito w Ekwadorze sprzed czterystu lat. Maryja zapowiedziała wtedy kryzysy, które obecnie napotykamy w Kościele. Największymi ofiarami są dzieci, często odczuwające brak troskliwej obecności rodziców. Współcześnie najmłodszym często grozi uzależnienie od pornografii, internetu i komputera oraz niemoralnych ideologii. Obowiązkiem rodziców jest ochrona dzieci przed destrukcyjnym wpływem nowych technologii oraz wychowanie swoich pociech w wierze. Konieczne jest też nauczanie dzieci prawd wiary, jak i dawanie im przykładu. Ojciec kaznodzieja opowiedział rodzicom, że kiedy syn widzi ojca na kolanach, dostrzega, że jest ktoś większy i mocniejszy od jego tatusia. Zaakcentował także potrzebę kształtowania w dzieciach niewinności i wrażliwości. Po Eucharystii miało miejsce błogosławieństwo najmłodszych pielgrzymów.