Modlitwa sakramentami

Katechizm Kościoła Katolickiego uczy, że "sakramenty są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi".

CHRZEST

Tajemnica łaski nowego życia w Bogu ukryta w znaku wody i w wypowiadanych przez szafarza sakramentu słowach: „Ja ciebie chrzczę, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Chrzest staje się momentem narodzin w Duchu, to obdarowanie Duchem Świętym. To przez ten sakrament przyjmujący odradza się duchowo, rodzi się na nowo, staje się nowym stworzeniem, więcej: zostaje przyjęty przez Boga za syna, staje się Jego adoptowanym dzieckiem[35]. Przez chrzest człowiek staje się uczestnikiem Boskiej natury[36], zostaje wszczepiony w Chrystusa i włączony w jedną wielką rodzinę dzieci Bożych – we wspólnotę Kościoła.

Wejście do Bożej rodziny uświadamia nam, że nikt z nas nie jest sierotą: wszyscy mamy tego samego Ojca. To z Nim dzielimy stół rodzinnej wspólnoty, korzystamy z ofiarowanego nam przez Niego uzdrowienia, ojcowskiego przebaczenia i miłości. Tymi darami Bóg pragnie obdarować każdego człowieka, stąd łaska chrztu przyjść może nie tylko przez ręce zwyczajnego szafarza, jakim jest diakon czy kapłan, ale przez każdego człowieka, nawet niewierzącego. Chrzest otwiera drzwi do nowej rodziny – Kościoła i daje możliwość korzystania z pozostałych sakramentów – darów łaski. Chrzest wprowadza nas w przestrzeń wiary i w dynamikę jej przekazywania. „(…) istnieje [bowiem] pewien łańcuch przekazywania wiary, z powodu chrztu. Każdy z nas jest ogniwem tego łańcucha, nieustannie krokiem naprzód, jak nawadniająca rzeka. Tak też jest z naszą wiarą, którą powinniśmy przekazywać naszym dzieciom, aby, kiedy staną się dorosłymi, mogły ją przekazywać z kolei swoim dzieciom. Takim jest właśnie chrzest, wprowadzający nas do Ludu Bożego, który przekazuje wiarę”[37].

Chrzest jest znakiem narodzin, a także znakiem obmycia: zostajemy zanurzeni w męce i śmierci Chrystusa, razem z Nim pogrzebani, by razem z Nim powstać do nowego życia. Chrzest oczyszcza duszę ze wszystkich grzechów popełnionych aż do momentu przyjęcia tego sakramentu, a także z grzechu pierworodnego odziedziczonego po naszych prarodzicach, Adamie i Ewie.

Rzeczywistość chrztu ciągle nas otacza i staje się okazją do modlitwy. Czyniony znak krzyża, pokropienie wodą święconą przypominają nam do kogo należymy i za jaką cenę zostaliśmy wykupieniu z niewoli grzechu i śmierci. Odmówiona z sercem i świadomie modlitwa Ojcze nasz odsyła nas do tajemnicy naszego dziecięctwa Bożego: Bóg mnie kocha, jest moim Ojcem. Więcej, każde codzienne wybory czynione z miłości do Chrystusa i zgodnie z Jego nauką, opowiedzenie się za Jezusem, przywołują tajemnicę chrztu – tajemnicę nowego życia, niejako aktualizują mój chrzest. Także moja duchowa walka ze słabościami, zmaganie się ze sobą samym o serce, które należałoby tylko do Jezusa, ciągłe nawracanie się, powstawanie z upadków, by nie patrzeć wstecz, ale iść ciągle do przodu – to swoista modlitwa tajemnicą chrztu, to życie wolnością dziecka Bożego. Nie wolno nam zapomnieć, że modlitwa tym sakramentem, to także życie we wspólnocie z innymi wiernymi – pomimo różnic i niedoskonałości: to tworzenie jednego Ciała z Jezusem. Modlitwa chrztem, to modlitwa dziękczynienia – bo wszystko w tym sakramencie zostało mi podarowane w sposób darmowy, bezinteresownie.

« 8 9 10 11 12 »
oceń artykuł Pobieranie..