Świadkami modlitwy Papieża były miliony, które gromadziły się na Eucharystii i nabożeństwach celebrowanych przez Jana Pawła II w niemal wszystkich krajach świata.
Kaplica w Domu Biskupów na Franciszkańskiej i dróżki w Kalwarii Zebrzydowskiej
Jan Paweł II wspomina o dwóch szczególnych miejscach swojej modlitwy jeszcze w okresie krakowskim: o kaplicy w Domu Biskupów na Franciszkańskiej i o dróżkach kalwaryjskich w Kalwarii Zebrzydowskiej. „W domowej kaplicy nie tylko się modliłem, ale także siedziałem i pisałem. Tu pisałem moje książki, wśród nich opracowanie Osoba i czyn. Jestem przekonany, że kaplica to miejsce, z którego pochodzi szczególne natchnienie. To ogromny przywilej móc mieszkać i pracować w przestrzeni tej Obecności. Przyciągająca Obecność – niczym potężny magnes”[28]. A o dróżkach na Kalwarii mówił w czerwcu 1979 roku: „Przychodziłem [tu – A.M.] sam i wędrowałem po dróżkach Pana Jezusa i Jego Matki, rozpamiętywałem Ich najświętsze tajemnice. […] Polecałem Panu Jezusowi przez Maryję sprawy szczególnie trudne i sprawy szczególnie odpowiedzialne w całym moim posługiwaniu biskupim, potem kardynalskim. […] Mogę wam dzisiaj powiedzieć, że prawie żadna z tych spraw, które czasem niepokoją serce biskupa, a w każdym razie pobudzają jego poczucie odpowiedzialności, nie dojrzała inaczej, jak tutaj, przez omodlenie jej w obliczu wielkiej tajemnicy wiary, jaką Kalwaria kryje w sobie”[29].